Wzrost zakażeń wirusem HIV w Warszawie!
W Warszawie z HIV żyje więcej osób niż w innych polskich miastach. "Stolica zapewnia anonimowość"
24.11.2014 11:53
Z informacji spływających z warszawskich Punktów Konsultacyjno-Diagnostycznych wynika jasno, że liczba pozytywnych wyników testów w tym roku może być wyraźnie wyższa niż w poprzednim.
W Warszawie z HIV żyje więcej osób niż w innych polskich miastach. Stolica zapewnia im anonimowość. I choć nawet tu testujemy się raczej niechętnie, to właśnie wyniki warszawskich Punktów Konsultacyjno-Diagnostycznych najwyraźniej pokazują trend wzrostowy widoczny w całej Polsce. PKD prowadzą w stolicy Fundacja Edukacji Społecznej, Społeczny Komitet ds. AIDS (SKA), Zjednoczenie „Pozytywni w Tęczy” oraz Stowarzyszenie Pomoc Socjalna.
FES od stycznia do końca października odnotowała aż 60 wyników dodatnich – to więcej niż w całym 2013 roku. A przecież wiadomo, że listopad, a zwłaszcza grudzień przyniosą nowe wykrycia. „Pozytywni w Tęczy” zgłosili na razie 7 nowych zakażeń. Liczbowo niewiele, ale to i tak ponad dwa razy więcej niż w całym 2013 roku. Warto przy tym pamiętać, że prowadzony przez nich PKD na warszawskiej Pradze Północ pracuje tylko kilka godzin w tygodniu. Stabilną liczbę zakażeń odnotowało natomiast SKA – statystyki z tego roku są u nich bardzo podobne, jak te z zeszłego: 48 nowych zakażeń do końca września. W sumie więc w Warszawie wykryto w 2014 roku na razie 115 nowych zakażeń – ponad jedną trzecią wszystkich odnotowanych w tym roku w 31 PKD w całej Polsce.
Dane są bardzo niepokojące, ale warto trochę się uspokoić - o pandemii z jaką mamy do czynienia w Rosji i na Ukrainie nie może być u nas mowy. Tam sytuacja jest naprawdę tragiczna. Pomiędzy rokiem 2001 a 2011 przybliżona liczba osób żyjących z HIV w Europie Wschodniej i Azji Centralnej wzrosła z 970 000 do 1,4 mln. Szacuje się, że 2/3 zakażonych HIV to Rosjanie. Liczba zakażeń w Rosji i na Ukrainie to ogółem blisko 90% wszystkich przypadków w całym regionie. W tym kontekście Polska skutecznie funkcjonuje jako bufor ochronny dla Europy Zachodniej. Jednak i u nas nie jest ciekawie: jak niedawno informowaliśmy , pracownicy warszawskich Punktów konsultacyjno-diagnostycznych alarmują, że w 2014 w stolicy może paść kolejny niechlubny rekord, bo nigdy jeszcze nie wykrywali tylu zakażeń, co w pierwszej połowie tego roku.
- Według niektórych obliczeń w Polsce tylko 1 na 4 zakażone osoby wie o swoim statusie. Pozostałe mogą nieświadomie zakażać partnerów, rodzić zakażone dzieci i rozprzestrzeniać wirusa. A przecież dzięki staraniom Krajowego Centrum ds. AIDS mamy w Polsce bezpłatne, nowoczesne leki na HIV, dzięki którym z wirusem można normalnie żyć do późnej starości. Trzeba tylko odważyć się i zrobić test – mówi Michał Kaźmierski, dyrektor generalny firmy Gilead Sciences Poland, która w latach 2011 – 2014, jako partner konkursu Pozytywnie Otwarci, przeznaczyła łącznie już ponad 700 tys. złotych na granty dla instytucji działających w obszarze HIV/AIDS. Za pieniądze te przeprowadzonych zostało wiele niezwykle cennych kampanii edukacyjnych, wpływających na zwiększenie świadomości Polaków.
I właśnie promocji idei powszechnego testowania się w kierunku HIV posłuży happening organizowany już po raz drugi w ramach obchodów Światowego Dnia AIDS. Ulicami Warszawy przejadą samochody wyświetlające na fasadach budynków czerwone kokardki przypominające o zagrożeniu wirusem. Będą jeździć m.in. Alejami Jerozolimskimi, ul. Marszałkowską, ul. Chałubińskiego, ul. Świętokrzyską, Aleją Jana Pawła II, Aleją Solidarności, ul. Targową oraz Alejami Ujazdowskimi.
- Jeśli choć jedna nieświadoma swojego zakażenia osoba zobaczy te kokardki, zrobi test i zacznie się leczyć – odniesiemy sukces. Polakom wciąż wydaje się, że HIV to problem, który ich nie dotyczy. Mylą się. Wirusa we krwi może mieć każdy! Dzięki nowoczesnej medycynie z HIV można dziś żyć niemal normalnie, trzeba jednak wiedzieć o swoim zakażeniu i być pod opieką lekarzy specjalistów. A o to w Polsce naprawdę łatwo. Obowiązujący u nas Narodowy program opieki nad zakażonymi HIV i chorymi na AIDS, wdrożony przez Ministra Zdrowia i nadzorowany przez Krajowe Centrum ds. AIDS może stanowić wzór do naśladowania dla innych krajów” – mówi Mateusz Liwski, prezes Polskiej Fundacji Pomocy Humanitarnej Res Humanae i organizator obchodów Światowego Dnia AIDS w Warszawie.
Przeczytajcie też: Modlin: 1,5 mln obsłużonych pasażerów od początku 2014 roku.