Wygrał 3,5 tys. zł, stracił je bardzo szybko
Trzej sprawcy usłyszeli w północnopraskiej prokuraturze zarzuty rozboju.
18.05.2012 06:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło na początku stycznia, ale dopiero teraz policjanci ujawnili szczegóły sprawy. Na idącego polną drogą 28-latka napadło kilku mężczyzn. Ukradli mu telefon komórkowy oraz portfel, w którym poszkodowany miał 3,5 tysiąca złotych. Była to wygrana na automatach.
Po tygodniu w ręce białołęckich policjantów wpadł pierwszy z napastników. Podczas okazania, napadnięty mężczyzna rozpoznał w nim jednego z napastników. 25-letni Jerzy P. trafił na trzy miesiące do aresztu.
Kolejną zatrzymaną w tej sprawie osobą był 22-latek – Robert Z. Podczas zatrzymania miał on na sobie kurtkę, od której w trakcie szamotaniny został oderwany kaptur. Kaptur został wcześniej zabezpieczony do sprawy. 22 – latek również trafił na trzy miesiące do aresztu.
Niedawno zatrzymano najmłodszego z napastników, 18-letniego Patryka D. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny.
Na poczet przyszłych kar kryminalni z Białołęki zabezpieczyli należące do sprawców mienie w wysokości 5 tysięcy złotych. Przestępcom grozi do 12 lat pozbawienia wolności.