Wybrano projekt przebudowy Starego Miasta
"Warszawska myśl architektoniczna nie istnieje" - pisze jeden z internautów. Zgadzacie się z nim?
29.10.2013 10:09
W internecie natrafiliśmy na ciekawy komentarz dotyczący planów przebudowy pl. Zamkowego w Warszawie.
"Udało nam się jako pierwszym dotrzeć do, ukrywanego przez dłuższy czas w największej tajemnicy, projektu przebudowy Starego Miasta w Warszawie. Prezydent Warszawy, pani Hanna Gronkiewicz-Waltz , przyznała w wywiadzie, że ten doskonały projekt ożywi warszawski rynek i przyciągnie warszawiaków, oraz że* dzięki wypędzeniu wszystkich instytucji publicznych z rejonu Starówki i wyprzedaniu majątku Warszawy znajdą się pieniądze na załatanie dziury budżetowej* powstałej w wyniku corocznego janosikowego oraz pokrycia kosztów naprawy tunelu wzdłuż Wisłostrady i historycznie wysokich kosztów budowy 7 (słownie: siedmiu) stacji drugiej linii metra" - czytamy na portalu www.panskaskorka.com .
Dalej w żartobliwym, ale też pełnym goryczy tekście czytamy, że stołeczna konserwator zabytków uznaje projekt widoczny na zamieszczonych razem z tekstem zdjęciach, za dzieło jej życia. W miejsce martwego punktu miasta i przestarzałych budynków powstanie tętniące życiem miejsce. Zamiast Zamku Królewskiego powstanie największe na świecie centrum handlowe wraz z fitness klubem, do którego będzie można wejść tylko za okazaniem karty Warszawiaka. Wokół Rynku Starego Miasta staną biurowce z najwyższymi czynszami w Europie, tak aby żadnej polskiej firmy nie było stać na wynajem tych powierzchni biurowych. W końcu, według badań przeprowadzonych przez OBOP 99% warszawiaków nie ma pożytku ze Starego Miasta , a dzięki modernizacji będą oni mieli gdzie chodzić na siłownie i zakupy.
Poziom współczesnej architektury w stolicy jest mniej więcej taki sam, jaki jest poziom polskiej reprezentacji piłki nożnej
"Nie jest to prima aprilis, a jedynie porcja czarnego humoru, która prezentuje mocno przerysowaną rzeczywistość. Jednak gdy się głębiej zastanawiam nad problemem, wiem, że jest w tym ziarnko prawdy i że powyższa wizja oddaje obecny stan planu zagospodarowania przestrzennego w Warszawie - pisze autor.
Skąd pomysł na taką prowokację? Właśnie mijałem Stare Miasto, porównując klimatyczne kamieniczki z nowo powstałym “Supersamem” na pl. Unii Lubelskiej, i zacząłem się zastanawiać, jaka jest współczesna architektura. Czy Warszawa w ogóle posiada swoją kreskę architektoniczną? Nie musiałem długo się namyślać, aby dojść do wniosku, że warszawska myśl architektoniczna nie istnieje, a poziom współczesnej architektury w stolicy jest mniej więcej taki sam, jaki jest poziom polskiej reprezentacji piłki nożnej."