Wpadka na egzaminie. Dziwne zachowanie za kierownicą

Niemal promil alkoholu miał w organizmie 22-latek, który zdawał egzamin na prawo jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego na warszawskim Bemowie. Zatrzymano go podczas manewrów na placu.

Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Lukasz Cynalewski

oprac. Arkadiusz Jastrzębski

10 stycznia 2020, 11:37

22-letni mężczyzna przyszedł do ośrodka na egzamin prawa jazdy kilka dni temu. Miał zdawać po godzinie 8 rano i początkowo nic nie wskazywało na jego stan.

- Jednak kiedy kursant na placu próbował wykonać manewr na zaciągniętym hamulcu ręcznym egzaminator zwrócił uwagę na dziwne zachowanie mężczyzny - mówi WP kom. Marta Sulowska ze stołecznej policji.

Przeczytaj też: 600 mandatów pierwszego dnia e-kontroli. "Zarobek" miasta imponujący

Pracownik WORD-u natychmiast kazał wysiąść z samochodu i wezwał policję. - Badanie wykazało, że 22-latek ma prawie promil alkoholu w organizmie - dodaje policjantka.

Mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się, że pił alkohol, prawdopodobnie dla odwagi.

Kursant usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. To przestępstwo, za które grozić kara nawet dwóch lat więzienia.