Wiec antyrasistowski na "patelni". "Nie pozwolimy by wydarzenia pozostały bez reakcji"
"Napaść w samym centrum Warszawy to kolejny epizod z całej serii rasistowskich ataków, które miały miejsce w ostatnich miesiącach"
Niedziela, późny wieczór. W samym centrum stolicy do ciemnoskórego mężczyzny podchodzi kilku mężczyzn. - Skąd jesteś? Co tu robisz? Wyp**j! - krzyczą w jego stronę. W ruch idą pięści. W tym miejscu jest zawsze sporo osób, jest też ochrona, jednak prawie nikt nie reaguje. Ofierze próbuje pomóc grupka przechodniów, jednak w ich stronę lecą puste butelki. Oraz wyzwiska. Obrońców nazywa się "lewakami".*
Tak opisują to zdarzenie uczestnicy i świadkowie. Jednak nie do końca wiadomo czy w ogóle do niego doszło, bowiem w tej sprawie sporo jest nieścisłości. - Zgłosiła się do nas osoba, która jednak nie była naocznym świadkiem zdarzenia - mówi WawaLove.pl podkom. Iwona Jurkiewicz z zespołu prasowego KSP . - Słyszała o zdarzeniu i postanowiła sprawę zgłosić - dodaje rzeczniczka. Policja podjęła więc czynności sprawdzające. Przy okazji okazało się, że teren wokół placu niej jest objęty stałym monitoringiem.
Dziś odbędzie się tu wiec antyrasistowski. - Napaść w samym centrum Warszawy to kolejny epizod z całej serii rasistowskich ataków, które miały miejsce w ostatnich miesiącach - piszą organizatorzy. - Na fali straszenia "imigrantami", "Arabami" czy "muzułmanami", coraz częściej dochodzi do brutalnych aktów agresji, wymierzonych w zupełnie przypadkowe osoby, ponieważ "Prawdziwym Polakom" nie spodobało się ich ubranie, wyznanie czy kolor skóry - dodają. I podają przykład Poznania, gdzie ofiarami rasizmu padli ostatnio tancerz i animator z Chile oraz syryjski chrześcijanin, który został pobity do nieprzytomności w galerii handlowej. "W Gdańsku nacjonaliści posunęli się do jeszcze większego terroru i ostrzelali z pistoletu arabski bar" - dodają organizatorzy. "Nie pozwolimy, by te wydarzenia pozostały bez reakcji społecznej" - apelują.
Protest odbędzie się na we wtorek o godz. 18.00. Link do strony wydarzenia .
