Warszawiacy uczcili pamięć żołnierzy Armii Czerwonej. Znicze na miejscu zburzonego pomnika
"Zostawić pomniki! Gdyby Hitler został - ile zostałoby nas?" - tablicę z takim napisem oraz znicze zostawiono przy miejscu, w którym do niedawna stał Pomnik Wdzięczności Żołnierzom Armii Radzieckiej w warszawskim parku Skaryszewskim.
01.11.2018 | aktual.: 01.11.2018 23:52
Oprócz napisu, na tablicy umieszczono znak prawosławnego krzyża oraz czerwonej gwiazdy, będącej jednym z symboli radzieckiej armii.
Demontaż monumentu, który rozpoczęto 17 października tego roku, to pokłosie ustawy dekomunizacyjnej, która zakłada usuwanie z polskiej przestrzeni publicznej budowli oraz nazw przypominających o ustroju totalitarnym. Jak tłumaczył dyrektor Zarządu Zieleni m.st. Warszawy, wyburzenie pomnika wynikało również z rewitalizacji parku Skaryszewskiego. Rozbiórka monumentu pochłonęła około 40 tys. złotych.
Monument upamiętniał sowieckich żołnierzy poległych we wrześniu 1944 roku podczas walk o Pragę. Został odsłonięty dwa lata później. Znajdował się w głównej osi Parku Skaryszewskiego. Przeciwko usunięciu pomnika protestowało rosyjskie MSZ. Jego rzeczniczka Maria Zacharowa stwierdziła, że demontaż pomnika poświęconego pamięci żołnierzy Armii Czerwonej to "przepisywanie historii na nowo".
W przeszłości pomnik był obiektem wielu aktów wandalizmu. W kwietniu tego roku farbą pomazał go ekscentryczny prawicowy działacz Adam Słomka wraz z członkami KPN-Niezłomni i SW.
Zobacz także: Małgorzata Wassermann nie widziała spotu PiS o uchodźcach
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl