Warszawa. Wypadek na Wisłostradzie. Zderzyły się cztery auta
Do wypadku doszło przed mostem Śląsko-Dąbrowskim w czwartkowe popołudnie. Na jezdni prowadzącej w stronę Gdańska wpadły na siebie aż cztery pojazdy. Zdarzenie spowodowało poważne utrudnienia w ruchu. Przez kilka godzin przejazd Wisłostradą był poważnym wyzwaniem.
Dwie toyoty, volkswagen i audi wjechały na siebie. Wszystkie cztery pojazdy zostały uszkodzone na skutek tej stłuczki, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejsce przyjechało pogotowie, jednak - jak ustalili medycy po rozmowie z kierowcami i pasażerami samochodów, których podróż przerwał ten pechowy epizod na drodze - pomoc nie była potrzebna, nikt nie odniósł urazów.
Warszawa. Wypadek na Wisłostradzie. Zderzyły się cztery auta
Problemem natomiast okazały się samochody. Uszkodzenia spowodowane zderzeniem doprowadziły do wycieku płynów. Strażacy musieli neutralizować substancje, które zanieczyściły jezdnię.
Wszyscy uczestnicy tego drogowego karambolu byli trzeźwi. Co sprawiło, że w jednej chwili doszło do wzajemnego staranowania się aż czterech uczestników ruchu drogowego, wykaże policyjna ekspertyza. Biegli policyjni, pracujący na miejscu wypadku, wykonali wszelkie wymagane badania, które pozwolą wskazać winnych, którzy wykonali niefortunne manewry podczas jazdy i poszkodowanych.
Wiele pracy musieli włożyć policjanci w rozładowanie tego kłębowiska, tarasującego przejazd Wisłostradą w kierunku Gdańska. Utrudnienia na trasie spotykały kierowców w tym rejonie jeszcze w późnych godzinach popołudniowych.
Krystyna Pawłowicz znowu budzi kontrowersje. "W USA to nie do pomyślenia"