Warszawa. Urząd Miasta ogłosił, gdzie są największe straty po Marszu Niepodległości

W wyniku zamieszek związanych z Marszem Niepodległości, największe straty są na ulicach i w ich otoczeniu. Ratusz szacuje straty na około kilkadziesiąt tysięcy złotych. Urzędnicy podkreślają też, że zgromadzenie było nielegalne.

Warszawa. Największe straty są w infrastrukturze drogowejWarszawa. Największe straty są w infrastrukturze drogowej
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

W czwartek rzecznik stołecznego ratusza Karolina Gałecka poinformowała, że największe straty w wyniku zamieszek 11 listopada są na drogach i w ich okolicach.

Organizatorzy i uczestnicy Marszu Niepodległości nie respektowali wyroków sądów, a dodatkowo podczas zgromadzenia doszło do wielu czynów chuligańskich - podkreśla stołeczny ratusz.

Sufit w jej sypialni to perełka. "Stwierdziłam, że chcę tak się budzić"

Wczoraj po zakończeniu nielegalnego zgromadzenia służby drogowe zrobiły przejazd, podliczyły wstępnie i oszacowały straty na drogach miejskich.

- Największe straty są w infrastrukturze drogowej. Została powyrywana kostka brukowa i słupki - przekazała Gałecka.

Agresywni chuligani wyrwali kilkadziesiąt słupków blokujących i kostkę brukową, przy użyciu materiałów pirotechnicznych podpalili stację rowerów Veturilo i drzwi do jednego z miejskich urzędów.

Wskazane zniszczenia dotyczą wyłącznie infrastruktury miejskiej i nie uwzględniają szkód wyrządzonych chociażby w mieszkaniu przy alei 3 Maja, które prawdopodobnie zapaliło się od racy czy dewastacji sklepów.

Obecnie trwa liczenie strat spowodowanych przez chuliganów. Dokładna skala zniszczeń będzie znana za kilka dni. Służby drogowe m.st. Warszawy wciąż przeprowadzają inwentaryzację miejskiej infrastruktury. Na ten moment szacunkowe straty wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- Trzeba powiedzieć jasno i stanowczo: mieliśmy wczoraj do czynienia ze zgromadzeniem nielegalnym, co też podkreśla policja - dodała Gałecka.

W Warszawie w środę odbył się Marsz Niepodległości. W tym roku – ze względu na sytuację epidemiczną – miał się on odbyć w formie "rajdu samochodowego". Mimo to wiele osób zdecydowało się przejść pieszo przez stolicę. Doszło do zamieszek na niektórych skrzyżowaniach i błoniach wokół Stadionu Narodowego.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył