Warszawa. Trzy centra handlowe przejdą transformację. Znajdzie się miejsce na domy

O śmiałej decyzji, dotyczącej zaplanowania nowego życia dla obiektów handlowych, doniosła w piątek "Stołeczna Gazeta Wyborcza". Z relacji gazety wynika, że wpływ na takie plany miała pandemia i jej konsekwencje dla placówek handlowych tego typu. To nie będzie kompletne wykluczenie handlowych struktur z tej przestrzeni - budownictwo mieszkaniowe powstawać będzie w sąsiedztwie nowych, mniejszych obiektów sklepowych. Znaleźć się ma miejsce również na pomieszczenia biurowe i hotele.

- Atrium jest europejskim właścicielem centrów handlowych, dla którego Polska i Warszawa są jednymi z kluczowych rynków. Rozwijamy się i zmieniamy, a centra handlowe pozostają częścią naszego DNA. Warszawa jest nowoczesną europejską stolicą, której dynamiczny rozwój wymaga od nas podejmowania inicjatyw mających na celu poprawę jakości powierzchni handlowych, które oferują możliwość zrobienia zakupów, zjedzenia posiłku czy miłego spędzenia czasu dla lokalnych wspólnot, którym służymy każdego dnia. Najlepszym tego dowodem były przeprowadzone ostatnio inwestycje w Atrium Targówek, które przeszło gruntowny remont oraz Atrium Reduta, która najpierw zaoferowała mieszkańcom Ochoty nowoczesne kino, a teraz powiększa się o nową strefę gastronomiczną oraz rozrywkową dla najmłodszych - tłumaczy Graham Kilbane, Group Chief Development Officer Atrium Group.

Nowy los dotyczyć będzie Reduty przy Al. Jerozolimskich, King Cross przy Jubilerskiej oraz Atrium Targówek przy Głębockiej. Plany przedsięwzięcia przedstawił w czwartek na komisji ładu przestrzennego stołecznej rady Marcin Olech, przedstawiciel Atrium. Radni zapoznali się też z planami przebudowy - wielkogabarytowe obiekty handlowe zmienią się, pojawią się zróżnicowane budynki mieszkalne z przestrzenią przeznaczoną na funkcje usługowe, handlowe, biurowe i hotelowe. Inwestycjom mają towarzyszyć też działania, które poprawiać będą wspólną przestrzeń - regulacja zbiorników wodnych oraz tworzenie zielonej struktury wkomponowanej w przestrzeń zabudowy.

- Atrium ogłosiło strategię dywersyfikacji swoich lokalizacji i powołanie nowej części biznesowej, skoncentrowanej na poszerzeniu działalności o apartamenty na wynajem. W tej chwili przechodzimy proces weryfikacji i oceny potencjału działek, których jesteśmy właścicielami, a które w znacznej części są zlokalizowane obok naszych centrów handlowych, tak aby móc zweryfikować możliwość budowy na nich apartamentów na wynajem. Proces ten wymaga cierpliwości, spojrzenia długoterminowego i wielokrotnych konsultacji. Doceniamy możliwość dialogu z warszawskim Ratuszem, tak jak i lokalnymi społecznościami, które pomagają nam w pracach nad tą długoterminową wizją. Głos naszych klientów, jest w tej kwestii kluczowy, bo to im powierzchnie te będą służyły przez kolejne dekady - tłumaczy Graham Kibane.

Warszawa. Trzy centra handlowe zrównają z ziemią. Ale natura nie znosi próżni - potem wyrosną tam apartamentowce

Według inwestora z takiego śmiałego kroku płynąć mogą ogromne korzyści. Bo spadnie emisja spalin, a na dojazdowych drogach zmniejszą się korki powodowane ogromnym napływem, zwłaszcza w weekendy, klientów galerii.

Galerie po transformacji będą nie tylko przyjazne, ale praktyczne. - Zapewnią lokalnym społecznościom miejsce spędzenia czasu z najbliższymi, zrobienia zakupów, zjedzenia smacznego zdrowego posiłku, a także pracy i zamieszkania. Będzie to również wpływało na zwiększenie potencjału dla naszych partnerów biznesowych – najemców. Już dziś nasze centra to bardzo silne lokalizacje z bardzo lojalnymi klientami, ale my jako właściciel patrzymy 15 lat do przodu tak, by również wtedy były one tak samo atrakcyjne - zaznacza Graham Kibane.

Plany są zaawansowane. Są już gotowe koncepcje architektoniczne nowej postaci działek, na których teraz stoją handlowe obiekty Atrium. Jeden z projektów, stworzony przez biuro Mycielski Architecture&Urbanism, przedstawia "wielofunkcyjną, całościowo zaplanowaną część miasta z wysokiej jakości przestrzeniami publicznymi, miejscami pracy, zróżnicowanym programem mieszkaniowym i pełną infrastrukturą społeczną".

Jak ustaliła "Stołeczna", wstępne opinie ratusza są pozytywne. Marlena Happach, szefowa miejskiego biura architektury i planowania przestrzennego powiedziała gazecie, że obiekty są reliktem innych czasów, a boom na wielkopowierzchniowe obiekty stricte handlowe już minął. Jednak, aby dobrze zdiagnozować inwestycję, która ma powstać na miejscu centrów handlowych, trzeba zmienić studium zagospodarowania przestrzennego, potem uchwalić nowe plany.