Warszawa. Tragiczny wypadek na Bielanach. ZDM: na przebudowę Sokratesa potrzeba 16 mln zł, których teraz nie mamy
- Zmiany na Bielanach są konieczne i nie dyskutujemy z tym, ale w tej chwili ZDM nie ma na to środków – powiedziała nam rzeczniczka zarządu Karolina Gałecka. Kompleksowa przebudowa ulicy Sokratesa, gdzie w niedzielę doszło do śmiertelnego wypadku, ma kosztować 16 mln zł.
22.10.2019 | aktual.: 22.10.2019 13:36
Zarząd Dróg Miejskich ma przygotowane plany przebudowy skrzyżowań i ulic na Bielanach. – W 2017 r. zrobiliśmy audyty bezpieczeństwa na przejściach bez sygnalizacji na Bielanach, w tym na Sokratesa – przekazała nam rzeczniczka ZDM.
To odpowiedź spółki na protest mieszkańców, którzy w poniedziałek zebrali się w miejscu wypadku na Bielanach.
Wypadek na Bielanach. "Potrzeba 16 mln zł, których nie mamy"
- Widzimy konieczność przebudowy tej arterii. I nie mówimy tego z powodu wypadku. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że szukamy środków. Bo to nie jest kwestia 100 czy 200 tys. zł ani miliona czy dwóch. Mówimy o 16 mln zł, które są potrzebne na kompleksową przebudowę całej ulicy – przekazała nam Karolina Gałecka.
I podkreśliła, że nie ma informacji, żeby w tej chwili ZDM miał jakiekolwiek środki zabezpieczone na ten cel.
Według rzeczniczki ZDM, środki pozwolą zrealizować projekt drogowców, zgodnie którym na Sokratesa zostanie po jednym pasie ruchu w każdą stronę. – Audyty wykazały, że ruch przy przejściu dla pieszych trzeba uspokoić. Nie wystarczy więc budowa sygnalizacji świetlnej na jednym przejściu dla pieszych. Potrzebujemy systemowego rozwiązania problemu – usłyszeliśmy od Gałeckiej.
Zdaniem drogowców, jeśli światła pojawią się tylko na jednym przejściu, sytuacje niebezpieczne zostaną przeniesione na te sąsiednie.
Wypadek na Bielanach. "Potrzeba 16 mln zł, których nie mamy"
Mieszkańcy Bielan i radni dzielnicy zwracali się do miasta o zmianę organizacji ruchu, m.in. na ul. Sokratesa, od 2014 roku.
- Trzeba pamiętać o tym, że pięć lat temu ta okolica wyglądała inaczej. W miejscu, gdzie w niedzielę doszło do wypadku, nie było praktycznie żadnej zabudowy mieszkalnej i natężenie ruchu było dużo mniejsze – podkreśliła rzecznika ZDM.
Karolina Gałecka przyznała, że ówczesna dyrekcja spółki negatywnie odnosiła się do petycji mieszkańców. – Ekspertyzy i badania ruchu w tej okolicy nie wskazywały, żeby to było konieczne – uzupełniła nasza rozmówczyni.
Na koniec rozmowy Gałecka powtórzyła, że ZDM widzi potrzebę i nie dyskutuje z koniecznością poprawy bezpieczeństwa na Sokratesa.
- 16 mln zł to ogromne środki. A jako miasto mamy również inne skrzyżowania i arterie, na których musimy podnosić bezpieczeństwo. Na przykład aleja KEN, gdzie do końca tego roku wybudujemy 6 nowych sygnalizacji świetlnych – wylicza Karolina Gałecka.
W niedzielę, po godz. 13, na przejściu dla pieszych rozpędzone osobowe bmw potrąciło mężczyznę. Według świadków, 33-latek w ostatniej chwili zdążył odepchnąć na chodnik żonę i odsunąć wózek z dzieckiem. Sam zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, po długiej reanimacji.
Sąd odrzucił wniosek prokuratury w tymczasowy areszt dla 31-letniego kierowcy bmw. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. W poniedziałek usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych: kobiety i jej dziecka znajdujących się na przejściu dla pieszych, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kierowca przyznał się do winy.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl