Warszawa. Strażnicy rozlali bezdomnym ponad 3 tys. litrów zupy
Ponad 3 tysiące litrów zupy rozwieźli tej zimy strażnicy miejscy osobom bezdomnym. Dla wielu z nich był to jedyny ciepły posiłek. Zupę rozwożono w ramach akcji „Trochę ciepła dla bezdomnego”.
Zupę przygotowali pracownicy Caritas Polska. Straż miejska odbierała ją w siedzibie Caritas Polska przy ul. Okopowej. Posiłek rozwożono radiowozem straży miejskiej. Funkcjonariusze mieli w bagażniku ogromny stalowy termos.
Zupa, w której łyżka stoi
Dla podopiecznych przygotowano gęsty posiłek pełen kawałków kiełbasy, mięsa i warzyw. Jak podkreśla straż to „zupa, w której łyżka stoi”. Rozwożona była grochówka i inne rodzaje. Zawsze była to zupa „treściwa”: gęsta i esencjonalna.
Strażnicy dobrze znają miejsca, gdzie przebywają bezdomni. O wyznaczonej godzinie niektórzy z nich czekali przy „swoich” pustostanach.
„Jedna z kobiet wychodzi do strażników zza ziemnych wałów na terenie fortów przy ul. Powązkowskiej.
- Jak się cieszę, że już jesteście. Jak tu ładnie pachnie. Dajcie mi jak zawsze takie gęstsze – prosi z uśmiechem bezdomna.
- Kiedy mamy tylko gęste– odpowiada strażnik.
- Wiem, wiem. Tylko żartowałam. Takiej zupy jak u was to w żadnym barze się nie dostanie.
Po zjedzeniu posiłku dostaje jeszcze porcje dla swoich kolegów, których akurat nie ma. Zjedzą jak wrócą ze skupu złomu” – czytamy w relacji na stronie internetowej straży miejskiej.
Posiłek daje nadzieję
Inna kobieta podkreśla: „Nawet nie wiecie, dlaczego tak się cieszę na wasz widok. To nie jest tylko kwestia jedzenia. Wy po prostu dajecie nadzieję”.
Niemal wszyscy strażnicy, którzy brali tej zimy udział w akcji spotkali się z ciepłym przyjęciem.
Rozgrzeje, gdy jest zimno
Zupy są rozdawane od momentu, kiedy temperatura spada poniżej 5 stopni. Nie ma znaczenia, jaki to miesiąc. Przez cały okres, kiedy utrzymuje się temperatura ujemna zupy są dostarczane bezdomnym – przekazał Wawalove referat prasowy straży miejskiej.
Łącznie posiłek rozwieziono do 59 miejsc. Trafił do kilkuset bezdomnych w pustostanach, działkowych altanach czy szałasach.
Posiłek był rozwożony przez strażników dwa razy tygodniu. Akcja trwa od ponad 15 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.