Warszawa. Strażnicy poszukują złodzieja... soku z drzew
Mieszkaniec Targówka, który wybrał się na spacer do pobliskiego lasu, dokonał szokującego odkrycia. Niezwłocznie chwycił za telefon, a o całym zajściu powiadomił Straż Miejską. Ogromna butla i plastikowe rurki umieszczone na ziemi miały służyć pozyskiwaniu cennego soku z brzozy.
23.03.2020 20:12
Okazuje się, że podczas spaceru po lesie Bródnowskim można natrafić na najróżniejsze rzeczy. Na własnej skórze przekonał się o tym mieszkaniec Targówka, który 18 marca wybrał się na przechadzkę leśnymi ścieżkami. Mężczyzna zauważył podejrzany system rurek, który przytwierdzony był do brzóz. O odkryciu powiadomił straż miejską.
- Funkcjonariusze, którzy byli na miejscu, jednoznacznie stwierdzili, że ktoś w nielegalny sposób pozyskuje sok z brzozy, inaczej zwany też oskołą. W pniach widoczne były odwierty- powiedział w rozmowie z WawaLove Jerzy Jabraszko ze stołecznej straży miejskiej.
W otworach zainstalowane były miedziane rurki, które przedłużone zostały dodatkowo plastikowymi rurkami. Końce włożone były do baniaków o pojemności 5 litrów. W środku znajdował się nieskazitelnie czysty i przejrzysty sok z drzew. Napój ten niezwykłą popularnością cieszy się w Rosji, na Białorusi i Ukrainie. Triumfy święcił również w dawnej Polsce.
Dodajmy jeszcze, że bez wymaganych pozwoleń jego pozyskiwanie jest nielegalne. Sprawca jest poszukiwany, a za zamontowanie urządzenia grozi mu mandat w wysokości 250 złotych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl