Warszawa. Siostra szukała brata. Potrzebował pomocy. Znalazł się
Jasiek Borodej, o którym informowaliśmy w piątek, że od wtorku nie było z nim kontaktu, odnalazł się. Poinformowała o tym w mediach społecznościowych jego siostra.
Prośbę o pomoc w poszukiwaniach rodzina mężczyzny zamieściła w piątek na Facebooku.
- Każdą osobę, która mogła go widzieć w ostatnim czasie, bardzo proszę o wiadomość. Nie potrafimy opisać, jak był ubrany w chwili, kiedy wyszedł z domu. Brat mieszkał sam i nie mieliśmy z nim aktywnej relacji. To skutek choroby. Cierpi na schizofrenię i relacje z nim są bardzo trudne. Jednak miał codzienne kontakty z naszą koleżanką. Ona także nie ma pojęcia, co może się z Jaśkiem teraz dziać - mówiła Maria Wyszyńska, siostra Jaśka Borodeja.
Na szczęście, jak wynika z informacji podanych przez siostrę, mężczyzna został odnaleziony.