Warszawa. Sąsiedzi myśleli, że ktoś strzela. Co się działo na imprezie?
Warszawa. To musiała być wyjątkowo huczna impreza. Około godziny 1 w nocy sąsiedzi zadzwonili na policję. Powiedzieli, że słyszą strzały.
27.11.2019 13:23
Impreza miała miejsce na warszawskim Mokotowie. Jak informuje Polsat News, w środku nocy sąsiadów zaniepokoiły odgłosy strzałów. Przekonani, że to strzały z broni palnej, zadzwonili na policję.
Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, w mieszkaniu, gdzie trwała zabawa, zastali grupę nietrzeźwych i agresywnych młodych ludzi. Zaprzeczali jednak, żeby w mieszkaniu ktoś strzelał. Na podłodze natomiast było mnóstwo potłuczonego szkła.
Okazało się, że odgłosy, które sąsiedzi wzięli za strzał, to w rzeczywistości byłoy dźwięki... rozbijanych o podłogę butelek.
Trzy osoby trafiły na izbę wytrzeźwień ze względu na swoje agresywne zachowanie. Jedna osoba trafiła do aresztu za posiadanie marihuany. Wszyscy odpowiedzą za zakłócanie ciszy nocnej.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl