Warszawa. Posiadał spore ilości narkotyków. Podczas przeszukania dostał ataku epilepsji
Policjanci z komendy na Ochocie zatrzymali 25-latka, który zajmował się handlem narkotykami. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Warszawscy mundurowi wpadli na trop mężczyzny, który trudnił się handlem narkotykami.
"Funkcjonariusze udali się pod wskazany adres i w wyniku krótkotrwałej obserwacji na klatce schodowej w jednym z bloków, zauważyli mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi. 25-latek na widok policjantów zaczął się nerwowo zachowywać i próbował zamknąć się w windzie. Kryminalni, widząc co się dzieje, użyli wobec mężczyzny środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i założyli mu kajdanki na ręce trzymane z tyłu" – informuje Komenda Stołecznej Policji.
204 porcje marihuany i 30 porcji mefedronu
Po wejściu do mieszkania zatrzymanego policjanci znaleźli na blacie kuchennym worek foliowy z zawartością suszu roślinnego. Ponadto w lokalu znajdowało się kilkaset porcji narkotyków. Mężczyzna był w posiadaniu 204 przygotowanych do sprzedaży porcji marihuany i 30 porcji mefedronu. Policjanci zabezpieczyli również gotówkę.
Zobacz także: "Rozbicie grupy przestępczej nielegalnie produkującej i sprzedajacej papierosy"
Atak epilepsji i przedmedyczna interwencja policji
25-latek w czasie przeszukania mieszkania dostał ataku epilepsji. Pierwszej pomocy zatrzymanemu udzielili mundurowi, którzy nie opuścili do utraty przytomności mężczyzny.
Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania sporej ilości substancji odurzających w celu ich rozprowadzania. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Wobec 25-latka został zastosowany dozór policji oraz poręczenie majątkowe.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl