RegionalneWarszawaWarszawa. Policja zatrzymała seryjnego włamywacza. Okradał sklepy

Warszawa. Policja zatrzymała seryjnego włamywacza. Okradał sklepy

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kilkanaście kradzieży z włamaniem do sklepów i lokali usługowych w centrum stolicy. 60-latek wpadł, gdy chciał się włamać do kolejnego budynku. Miał ze sobą narzędzia, które - jak sam przyznał - służyły do popełniania przestępstw. Mężczyzna za kradzieże i włamania spędził już ponad 20 lat w więzieniu.

Warszawa. Mężczyzna jest podejrzany o liczne kradzieże
Warszawa. Mężczyzna jest podejrzany o liczne kradzieże
Źródło zdjęć: © Policja | Policja

22.02.2021 11:41

Gdy pierwsze informacje o kradzieżach z włamaniem trafiły do śródmiejskich policjantów, funkcjonariusze zajęli się sprawą. Dzięki czynnościom operacyjnym, wstępnym typowaniom osób i przeprowadzonym nocnym działaniom udało się zatrzymać 60-latka.

Około godz. 2.40 mężczyzna próbował sforsować drzwi do sklepu przy ul. Karmelickiej. Zauważyli to biorący udział w akcji policjanci. Mężczyzna zastał obezwładniony i zatrzymany. Miał przy sobie przedmioty, które - jak sam przyznał - służyły do pokonywania zabezpieczeń mechanicznych drzwi i okien.

Sposób działania sprawcy był zawsze bardzo podobny. Mężczyzna najpierw typował sklepy i lokale usługowe pod kątem zabezpieczeń. Unikał tych wyposażonych w alarmy. Wybierał te z tradycyjnymi zabezpieczeniami i zamkami mechanicznymi. Działał w styczniu i lutym, zawsze w nocy. Narzędzia do włamania zostawiał w pobliskich zaroślach i wracał po nie tuż przed samym włamaniem.

Po wejściu do środka, z reklamówkami po butach i kominiarce na twarzy, szukał kasetek, szuflad lub innych miejsc, gdzie mogły być przechowywane pieniądze. Kradł to, co znalazł. Następnie wracał do domu.

Do niektórych sklepów mężczyzna w krótkich odstępach czasu włamał się dwa razy. 60-latek ma na koncie co najmniej 12 takich przestępstw. Z każdego włamania uzyskiwał średnio 1 tys. złotych.

- Zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, za co kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności - przekazał oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I podinsp. Robert Szumiata.

Mężczyzna działał w warunkach recydywy. W związku z tym sąd może orzec karę pozbawienia wolności za przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)