Warszawa. Policja szuka zwyrodnialca z Bielan. Napada na dziewczynki
Bielańscy rodzice są przerażeni. Strach panuje na osiedlu Wrzeciono. Na forach mieszkańców trwa gorączkowa wymiana niepokojących informacji. Zboczeniec napada na dziewczynki. Już tropi go policja, ale zanim poszukiwania nie zakończą się sukcesem, lepiej pilnować dzieci.
23.06.2021 20:15
"Wczoraj córka naszej sąsiadki została zaatakowana przez mężczyznę. Szedł za nią do klatki, a potem gonił aż na 3. piętro, gdzie mieszka i tuż przy drzwiach zaczął ją dotykać. Choć ojciec i sąsiedzi rzucili się w pogoń za nim, mężczyźnie udało się uciec" - relacjonuje WP.PL czytelniczka.
Sprawa, dotycząca dwunastolatki, która przeżyła taką traumatyczną przygodę, została zgłoszona policji. To nie jedyny na Bielanach atak na małoletnie dziewczynki, na forum osiedla Wrzeciono trwa wymiana informacji, mieszkańcy, szczególnie ci, którzy mają kilku-kilkunastoletnie córki, są przerażeni.
Do ataków na dziewczynki dochodzić ma nawet na placach zabaw, w biały dzień albo wczesnym wieczorem, kiedy dzieci wracają już do domów. Sprawca, jak opisują mieszkańcy, śledzi wybrane dziecko, wchodzi razem z nim do bramu, udając, że zmierza w tym samym kierunku. Wewnątrz, na klatce schodowej, dochodzi do ataku.
Czy to sprawka jednego degenerata? To bardzo prawdopodobne, bo ustalany przez forumowiczów rysopis sprawcy może wskazywać na tego samego sprawcę.
Warszawa. Niebezpiecznie na Bielanach. Rodzice, pilnujcie córek - zwyrodnialec napada na dziewczynki
Mieszkańcy zaangażowali w działania burmistrza Bielan oraz policję. Rzecznik prasowy wydziału Komendy Rejonowej Policji jest bardzo oszczędny w słowach. Przekazuje tylko informację, że jeszcze nie został sporządzony rysopis podejrzanego.
Magdalen Borek, rzeczniczka prasowa urzędu dzielnicy Bielany, rozumie to. - Policja bardzo intensywnie prowadzi czynności operacyjne, funkcjonariuszom zależy, by ująć tego człowieka, więc nie chcą przed czasem wykładać kart. Burmistrz Grzegorz Pietruczuk też jest zaangażowany, jest w kontakcie z komendantem policji. Miejmy nadzieję, że lada moment ta przykra sytuacja zostanie zażegnana. Wszyscy jesteśmy poruszeni sprawą - mówi Magdalena Borek.
Zanim policja nie ujmie seksualnego przestępcy, grasującego po Bielanach, lepiej być ostrożnym i uwrażliwiać dzieci. Zwłaszcza teraz, gdy zaczną się wakacje.