Warszawa. Polało, zaszalało. Nawałnica narobiła kłopotów
Żywioł przeszedł nad stolicą w niedzielny wieczór. Zalane ulice i podziemne przejścia, powalone drzewa i liczne podtopienia to problemy, z którymi musieli walczyć mieszkańcy i służby. Na Mazowszu strażacy interweniowali minionej nocy ponad sto razy.
12.07.2021 11:25
Groźny front burzowy nad Mazowszem doprowadził do ulewnych deszczy i wyładowań. Straż pożarna miała ręce pełne roboty. Do pierwszej w nocy z niedzieli na poniedziałek strażacy walczyli z połamanymi konarami, podtopieniami ulic i piwnic, zerwaniami trakcji. Do zalania doszło w wielu domach oraz w markecie.
Największe szkody odnotowano w Ursusie, Włochach ina Bemowie, choć także w centrum miasta woda dała się kierowcom we znaki, zalewając Aleje Jerozolimskie. Na Woli drzewo spadło na trakcję tramwajową i spowodowało czasowe wstrzymanie komunikacji.
Gwałtowne przemiany pogody nie spowodowały jednak, jak zaznaczają strażacy, szkód na zdrowiu i życiu ludzi. Zalania miały charakter czasowy, w niewielu miejscach trzeba było wodę odpompowywać.
Warszawa. Polało, zaszalało. Nawałnica narobiła kłopotów
W poniedziałek pogoda na Mazowszu zapowiada się również niespokojnie. Wilgotne masy powietrza, przy bliskości frontów atmosferycznych, znów spowodować mogą burze, połączone z intensywnymi opadami deszczu. Będzie gorąco, co spowodować może powstawanie kolejnych komórek burzowych. Zachmurzy się po południu, około godziny 17 i 19 może zagrzmieć i padać. Na godzinę 21 prognozy zapowiadają znów silne burze i opady, które sięgać mogą do 30-40 mm na metr. Przez cały dzień, również późnym wieczorem, utrzymywać się będzie wysoka temperatura - w okolicach południa nawet do 30 stopni Celsjusza, wieczorem spadnie tylko kilka stopni.