Warszawa. Nielegalne wyroby tytoniowe nie trafiły na rynek
Policjanci znaleźli 710 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy i 7 kg krajanki tytoniowej. Towar najprawdopodobniej pochodził z przemytu oraz nielegalnych linii produkcyjnych. Nie zdążył trafić na rynek.
Policjanci ze stołecznego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą dostali informację o wyrobach tytoniowych, które najprawdopodobniej trafiły do Polski z przemytu oraz mogły pochodzić z nielegalnych linii produkcyjnych. Policja ustaliła, że towar należał do 53-letniej obywatelki Ukrainy. Kobieta przechowywała nielegalne wyroby tytoniowe w dwóch busach. Były zaparkowane na terenie jednej z warszawskich giełd.
W trakcie przeszukania samochodów funkcjonariusze znaleźli ponad 14 tysięcy sztuk papierosów i 7 kilogramów krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy skarbowej.
Straty Skarbu Państwa z tytułu należności podatkowych - cła, akcyzy i podatku VAT - w przypadku wprowadzenia nielegalnego towaru na rynek, wyniosłyby ponad 23 tys. złotych.
Kobieta usłyszała zarzut. Za paserstwo celne i akcyzowe grozi jej kara do trzech lat więzienia.