Warszawa. Nauczyciele i uczniowie na kwarantannie

Jak pisze "Gazeta Wyborcza", po zakażeniu uczennicy XXXV LO im. Prusa sanepid wydał już trzy decyzje.

- Najpierw odmówił zawieszenia zajęć w całej szkole i przeniesienia ich do sieci. Nie zaproponował innego rozwiązania. Dyrekcja wystąpiła więc z kolejnym wnioskiem o zdalne lekcje dla jednej klasy III, do której uczęszcza zarażona uczennica. Sanepid się zgodził. Odmówił jednak lekcji online dla pozostałych trzech klas, które miały kontakt z zakażoną nastolatką podczas pisania próbnej matury - czytamy w dzienniku.

Jak powiedział gazecie rzecznik Pragi-Południe Andrzej Opala, "byłem tam i widziałem mierzenie temperatury wszystkim uczniom wchodzącym do budynku, nawet jeśli tylko wyskoczyli na przerwę. Rano robią się kolejki. Poza tym wnętrze szkoły jest regularnie dezynfekowane".

Również LO im. Hoffmanowej miało problem z przejściem na edukację zdalną. Na początku sanepid nie zgodził się na zdalne lekcje. Stwierdził brak uzasadnienia dla zawieszenia zajęć w więcej niż jednej klasie. Następnego dnia udzielił na to zgody w czterech klasach. Uczniowie mieli lekcje zdalne do końca zeszłego tygodnia.

Zamieszanie było też w Zespole Szkół nr 12 przy Siennickiej. To liceum i technikum specjalistów logistyki oraz turystyki.

- Wysyłanie nauczycieli na kwarantannę świadczy o absolutnej nieznajomości działania systemu edukacyjnego - powiedział "Gazecie Wyborczej" jeden z dyrektorów. - W przypadku dużego liceum czy technikum po informacji o zakażeniu powinniśmy przestawiać wajchę na edukację zdalną. W tym czasie nauczyciele prowadzą lekcje dla uczniów, którzy są w domach, i przechodzą testy. Po dwóch dniach, jeśli są zdrowi, wracają do pracy w szkole - wyjaśnił.

Ubiegły tydzień Warszawa kończyła z bilansem 89 nauczycieli i 7 pracowników administracyjnych oraz 289 uczniów (oraz ich bliskich) na kwarantannie. Od początku września do piątku stwierdzono koronawirusa u 23 osób w placówkach oświatowych. Do placówek, które w piątek przeszły na hybrydową edukację, dołączyły podstawówka nr 362 i Przedszkole nr 214 na Bemowie. W każdej zdalne nauczanie jest dla jednego oddziału.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"