Warszawa. Najnowszy raport jakości wody w Wiśle. MPWiK uspokaja
Badania jakości wody w Wiśle przeprowadzane są regularnie. MPWiK informuje o uruchomieniu dodatkowych punktów kontrolnych.
22.06.2020 | aktual.: 23.06.2020 13:40
W związku z nie tak dawną awarią układu przesyłowego ściekówi zgodnie z zapowiedziami prezydenta stolicy, Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji uruchomiło dodatkowe lokalizacje punktów kontrolnych. Jakość wody w rzece będzie poddawana monitoringowi na odcinku warszawskim oraz w siedmiu innych rejonach województwa mazowieckiego.
Mazowsze. Nowe punkty kontrolne jakości wody w Wiśle
Kontrole są prowadzone na plaży w Nowym Dworze Mazowieckim i Zakroczymie oraz na Bulwarze Wiślanym w Czerwińsku i przy pomoście w Płocku. Ponadto takie punkty powstały w okolicach Wyszogrodu, około 0,5 kilometra i trzy kilometry od ujścia Bzury, jak również w okolicach Zakrzewia Kościelnego.
Badania jakim woda w rzece poddawana jest przez laboratoria MPWiK, obejmują parametry chemiczne oraz mikrobiologiczne. Pozwala to ocenić wpływ awarii oczyszczalni na środowisko.
MPWiK zapewnia, że ścieki zrzucane do Wisły w Warszawie na wysokości uruchomionego awaryjnie kolektora stanowią 1 proc. w stosunku do całej objętości wody w rzece, natomiast za ujściem Bugo-Narwi w Nowym Dworze jest to 0,7proc. Ścieki te z biegiem rzeki ulegają rozcieńczeniu.
Warszawa. "Brak wpływu ścieków"
"Wyniki badań potwierdzają brak wpływu ścieków zrzucanych awaryjnie do Wisły na jakość wody w rzece, dlatego nie ma podstaw, żeby mówić o katastrofie ekologicznej, jak i epidemiologicznej" – czytamy w najnowszym raporcie z piątku, 19 czerwca, wydanym przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
Woda w Wiśle poza kontrolnymi badaniami ze strony MPWIK kontrolowana jest również przez Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny oraz Mazowiecki Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Aktualizacja:
Już po publikacji naszego artykułu, MPWiK zmieniło zdanie i poinformowało, że przekazało w komunikacie wydanym 19 czerwca niedokładne dane.
W aktualizacji raportu informacje o 1 proc. awaryjnie odprowadzanych ścieków do rzeki, zostały zastąpione tekstem, mówiącym że wyniki badań potwierdzają brak wpływu ścieków zrzucanych awaryjnie do Wisły na jakość wody w rzece. Dzięki temu, co podkreśla MPWiK, nie ma najmniejszych podstaw, żeby mówić o katastrofie ekologicznej, jak i epidemiologicznej.