Warszawa. Kozły uwięzione na Mokotowie
Dwa młode koźlaki wtargnęły na ogrodzoną posesję przy mokotowskiej Augustówce. Zwierzęta nie umiały się wydostać przez ogrodzenie, które wcześniej sforsowały. Uwolnili je strażnicy miejscy.
02.05.2020 11:33
Zwierzęta zwabiła zapewne soczysta zieleń za ogrodzeniem. Potężnym susem dostały się do ogrodu, który jednak w chwilę później okazał się pułapką. Jedno ze zwierząt utknęło między metalowymi prętami.
Dzikich intruzów i rozpaczliwe próby ich ucieczki zauważył na szczęście mieszkaniec domu. Zawiadomił strażników miejskich z ekopatrolu. Na pomoc przybył też łowczy lasów miejskich. Funkcjonariusze profesjonalnie udzielili pomocy przerażonym koziołkom. Uwolnili zakleszczonego rogacza, odłowili oba osobniki i odwieźli do najbliższych terenów leśnych.
#
Dwa samce sarny, które pojawiły się na Mokotowie, nie są wyjątkową sensacją. Chociaż zwierzęta słyną z płochliwości, to właśnie o tej porze jest największa szansa zobaczyć lub nawet spotkać ten gatunek, szczególnie młode osobniki, pozbawione doświadczenia i ostrożności, której nabiorą z czasem.
Warszawa ma szczęście. Jest jedną z niewielu europejskich stolic, w których lasy znajdują się w graniach miasta i zajmują znaczne obszary. W mieście żyją tysiące zwierząt. Dziki, wiewiórki, sarny, łosie, bobry czy lisy to często zjawiający się na miejskich ulicach goście. Warszawiacy, nie wyjeżdżając z miasta, mają więc możliwość bliskiego kontaktu z naturą.
Jeżeli spotkamy zwierzę, które potrzebuje pomocy, zabłądziło do miasta, jest ranne lub sprawia wrażenie chorego, najlepiej powiadomić łowczych Lasów Miejskich-Warszawa (tel. 600 020 746) lub wezwać patrol eko straży miejskiej (tel. 986)
Czytaj także: Jak uratować stuletni park przed deweloperem
Zobacz też: W Giżycku rok temu były tu tłumy. Dziś miejsce to świeci pustkami