Warszawa. Kierował bez uprawnień. Wcześniej ukradł auto z Białołęki
W ręce policji wpadło dwóch mężczyzn, którzy jechali kradzionym renault. Kierowca nie posiadał prawa jazdy. Samochód został skradziony kilkanaście dni wcześniej z Białołęki.
Policjanci patrolujący okolicę nocą zauważyli dwóch mężczyzn jadących samochodem marki renault thalia.
- Na widok zainteresowanych nimi policjantów kierowca nagle przyspieszył i próbował zniknąć funkcjonariuszom z pola widzenia – przekazała nadkom. Joanna Węgrzyniak z Komendy Stołecznej Policji.
Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy pojazdu do kontroli, obaj mężczyźni byli wyraźnie zdenerwowani. Szybko okazało się co było powodem takiego zachowania. Po sprawdzeniu danych kierowcy w policyjnej bazie wyszło na jaw, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Warszawa. Pojazd skradziony z Białołęki
-Tablice rejestracyjne widniejące na samochodzie przypisane były do opla. Właściwe, te z renault, leżały zgięte wewnątrz auta. Okazało się, że samochód został skradziony kilkanaście dni wcześniej z Białołęki – dodała policjantka.
Kierowca jednak tłumaczył, że samochód kupił za pośrednictwem portalu internetowego.
Policjanci zabezpieczyli auto, a mężczyźni zostali zatrzymani. Sprawa trafiła do funkcjonariuszy z Wydziału do walki z przestępczością samochodową.
Zatrzymany 31-latek usłyszał zarzut kradzieży samochodu z włamaniem. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze roku pozbawienia wolności.