Warszawa. Kierował autem bez uprawnień. Miał heroinę w kieszeni i amfetaminę w skarpecie
Policjanci z Mokotowa zatrzymali 26-letniego kierowcę mitsubishi, który nie miał prawa jazdy. Okazało się, że zamiast dokumentów posiadał… narkotyki.
21.07.2020 13:44
Przy ulicy Gierymskiego na Mokotowie policjanci zauważyli kierującego mitsubishi, którego zachowanie wydało się mundurowym nieco dziwne.
"Mężczyzna na widok radiowozu, który zrównywał się z nim, dojeżdżając do skrzyżowania, nagle nerwowo zareagował. Schylał się, sięgając do buta, otworzył okno, jakby chciał coś wyrzucić i nagle zmienił kierunek jazdy" – informuje Robert Koniuszy z Komendy Stołecznej Policji.
Funkcjonariusze postanowili skontrolować kierowcę.
"Zobacz także: Straty na ponad 4 miliony złotych. Policjanci zlikwidowali arsenał broni i fabrykę papierosów"
Warszawa. "Mężczyzna był niespokojny"
Jak opisują służby, podczas kontroli mężczyzna był niespokojny. Okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem.
"Wkładał ręce do kieszeni i najwyraźniej chciał się czegoś pozbyć. Szybko się okazało, że miał tam heroinę. Ponadto na polecenie policjantów 26-latek wyjął ze skarpety woreczek z amfetaminą" – dodaje Robert Koniuszy.
Mundurowi zabezpieczyli substancje psychoaktywne, a mężczyznę odwieźli do aresztu.
Za kierowanie autem bez wymaganych uprawnień 26-latek został ukarany mandatem, natomiast za posiadanie narkotyków usłyszy zarzuty, za które grozi mu do 3 lat więzienia.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl