Warszawa. Chciał wyłudzić odszkodowanie. Zgłosił kradzież auta, które nie istniało
W ręce stołecznej policji wpadł 41-latek. Mężczyzna zarejestrował pojazd, który w rzeczywistości nie istniał. Planował zgłosić jego kradzież i wyłudzić odszkodowanie.
22.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:55
Funkcjonariusze ze specjalnej grupy "Skorpion" z północnopraskiej komendy uzyskali informacje, że mężczyzna chce zgłosić fikcyjną kradzież auta, żeby wyłudzić odszkodowanie. Mundurowi udali się pod wskazany adres.
Warszawa. To miało być "przestępstwo doskonałe"
"Policjanci na miejscu ustalili, że mieszkaniec powiatu wołomińskiego zakupił doszczętnie zniszczony pojazd marki toyota, zdemontował jego części i zostawił jedynie elementy, na których były widoczne numery identyfikacyjne, a następnie wypożyczył identyczny samochód i sfotografował go. Mężczyzna podczas rejestracji pojazdu wykorzystał numery i dokumenty ze zniszczonego auta oraz zdjęcia z podobnego samochodu, chcąc popełnić przestępstwo doskonałe" – informuje mł. asp. Irmina Sulich ze stołecznej policji.
Okazało się, że zniszczony doszczętnie pojazd mężczyzna sprowadził ze Szwajcarii, natomiast drugie auto wypożyczył z salonu samochodowego do jazdy próbnej. Wynajęty samochód posłużył 41-latkowi do przerobienia zdjęć do polisy ubezpieczeniowej.
"Podczas przeszukania mieszkania 41-latka policjanci ujawnili dokumenty od rejestracji pojazdu oraz naklejkę na szybę i tablice rejestracyjne od zdemontowanego auta" – dodaje mł. asp. Irmina Sulich.
Mężczyzna przyznał się, że planował zgłosić fikcyjną kradzież pojazdu w celu wyłudzenia odszkodowania. 41-latek został zatrzymany, grozi mu do 3 lat więzienia.