Warszawa. Cegła w cenie laptopa. Sieciowi handlarze-oszuści zatrzymani
Kilkanaście osób w Polsce okradli dwaj młodzi mężczyźni z Wadowic. Wystawiali na jednej z popularnych platform sprzedażowych oferty handlowe, proponując sprzęt elektroniczny, ale zamiast laptopów czy markowych smartfonów wysyłali śmieci. Fałszywi sprzedawcy zostali zatrzymani przez policjantów z Mokotowa.
Zamiast oferowanego asortymentu elektronicznego klienci po zapłaceniu realnych cen otrzymywali… cegłę. Przypuszczali, że ten cyniczny żart ujdzie im na sucho, ponieważ pieniądze, jakie przelewali pechowi klienci za swój zakup, szły na konto podstawionej osoby.
Ich proceder zakończył się dzięki temu, że jednym z oszukanych został mieszkaniec Mokotowa. Po otrzymaniu paczki z cegłą zgłosił się na ulicę Malczewskiego i poprosił funkcjonariuszy z lokalnej komendy o pomoc.
Okazało się wówczas, że ci przedsiębiorczy handlowcy to 18- i 24-latek. Obaj usłyszeli już zarzuty. Starszy z podejrzanych został tymczasowo aresztowany, natomiast młodszego prokurator objął policyjnym dozorem. Grozi im kara do 8 lat więzienia.
24-latek był już wcześniej karany za różne przestępstwa, w tym również narkotykowe. To on wymyślił ten szczególny proceder, w którym używał prawdziwych danych teleadresowych i konta podstawionej osoby, by w finale transakcji, po zainkasowaniu zapłaty i zabraniu jej z konta "słupa", wysyłać do klientów paczki wypełnione śmieciami. Osiemnastolatek pomagał tego towaru, choć w zasadzie nie wiadomo, po co tak naprawdę mężczyźni szykowali taką ironiczną przesyłkę.
Warszawa. Cegła w cenie laptopa. Sieciowi handlarze-oszuści zatrzymani
Oszustwo miało krótkie nogi. Fałszywi handlowcy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Mokotowa w swoich domach w Wadowicach i przetransportowani do Warszawy. Usłyszeli prokuratorskie zarzuty dopuszczenia się oszustw.
- W dzisiejszych czasach wiele produktów można kupić za pośrednictwem internetu. Sklepy internetowe oraz portale aukcyjne są bardzo popularne. Wśród nich znajdują się takie, o których słyszał chyba każdy. Ludzie kupują chętnie produkty nowe i używane. To miejsce, do którego równie chętnie przenieśli się oszuści. Oferują towar do sprzedaży, a przysyłają coś, co nie stanowi zupełnie żądnej wartości. Tak też było w przypadku oszustów z Wadowic, którzy oszukiwali mieszkańców warszawskiego Mokotowa - podsumowuje podkomisarz Robert Koniuszy.