Warsaw Comic Con wystartował. Zagadkowe stanowisko i ciekawe cosplaye
Piąta edycja Warsaw Comic Con właśnie się rozpoczęła. W piątek zwiedziliśmy obie hale oraz porozmawialiśmy z kilkoma cosplayerami. Jesteście ciekawi, co czeka na was w halach Ptak Warsaw Expo?
Comic Con to jeden z najpopularniejszych eventów dla fanów gier, filmów, seriali i wszystkiego, co związane ze światem szeroko rozumianej popkultury. Eventy odbywają się na całym świecie. Jego kolebką jest San Diego. Swój Comic Con mają też Indie, Londyn, a od 2017 roku również Warszawa.
To warto zobaczyć
Wszystkie dotychczasowe edycje Warsaw Comic Con odbywały się w halach Ptak Warsaw Expo. Nie inaczej jest tym razem. Event zajmuje dwie hale. Pierwsza z nich to strefa dla graczy. Wystawcy prezentują tam najnowsze tytuły gier oraz nowinki techniczne. Sporą popularnością cieszą się stanowiska z technologią VR.
Pierwsza hala to również strefa dla fanów gier planszowych. Na stolikach nie brakuje dziesiątek tytułów gier bez prądu. Wystarczy wybrać stolik i zacząć grać. Nie znasz zasad? Nie szkodzi, obsługa stanowiska bardzo chętnie udzieli wszelkich rad.
Warsaw Comic Con i tajemnicze stanowisko
W piątek na Comic Con nie dzieje się zbyt wiele. Na obu halach przechadzają się nieliczni odwiedzający. Kolejki znajdujemy tylko w dwóch miejscach. Pierwsza z nich ustawia się przed żelaznym tronem w strefie „Gry o Tron”. Druga jest o wiele bardziej intrygująca.
Stoisko Tell Me jest dokładnie obudowane, dlatego nie wiadomo czego się po nim spodziewać. Ze środka co kilkanaście minut wychodzą uśmiechnięci zwiedzający. "Co znajduje się w środku" pytamy kilka osób czekających na wejście – "Tak dokładnie, to nie wiemy. W środku są dwa pokoje: jeden to Cyber Punk, a drugi fantasy. Coś tam się robi, ale jeszcze nie wiemy co".
Odpowiedź na pytanie znajdujemy u przedstawicieli stoiska. "Jesteśmy szkołą językową, która uczy przez gry RPG. Nasze stoisko jest podzielone na dwa pokoje. W jednym odbywa się przygoda fantasy. Przewodniczka zachęca uczestników do wspólnego poszukiwania skarbów. Obok znajduje się pokój w konwencji Science-Fiction. Tam uczestnicy są hakerami walczącymi z wielką, złą korporacją" – mówi nam obsługa stoiska. Co ciekawe zabawa w całości odbywa się w języku angielskim – "Nasi nauczyciele wiedzą jak dostosować swój język, aby nawet uczniowie na poziomie podstawowym (A2) mogli wejść w interakcję". W podobnej konwencji prowadzone są zajęcia w szkole. Co prawda nie ma tam tak wielu rekwizytów, ale uczniowie zawsze biorą udział w symulacji.
Warsaw Comic Con. "Takich wariatów jak my jest więcej"
Comic Con to również cosplayerzy. Takich osób na Comic Con jest bardzo wiele. W tym tłumie spotykamy czteroosobową rodzinę z Piaseczna. Głowa rodziny przebrana jest za Lorda Garmadona z Lego Ninjago, mama jest jego generałem. Towarzyszą im dwie córki. Młodsza w stroju Edwarda Elrica z anime "Full Metal Alchemist". Starsza w stroju Ghost 1.0 z gry video o tym samym tytule.
Mama przyznaje, że cosplayem zajmują się od dawna. Na pytanie o to, czy zajmują się tym "na poważnie" odpowiadają, że cosplay "na poważnie" dla nich nie istnieje. Robią to, żeby bawić. Zaznaczają jednak, że jest wiele szkół. "Są tacy, którzy stwierdzą, jak robisz Batmana, to masz wiedzieć, że to jest Bruce Wayne, który będzie wyglądał dokładnie tak samo, jak ten z 15. minuty filmu". Z uśmiechem dodają, że "Ci, którzy traktują to mniej poważnie, są z reguły bardziej uśmiechnięci". Podkreślają również, żeby nie bać się występować w przebraniu, bo to bardzo dobra zabawa, a "takich wariatów jak my jest więcej".
Z tłumu cosplayerów obecnych na Comic Con wybija się Dominika. Tak dużej broni nie nosił ze sobą nikt inny. Po krótkiej rozmowie dowiadujemy się, że Dominika jest dziś żeńską wersją Undertakera z popularnego anime. Cosplayem zajmuje się od dwóch lat i robi to dla zabawy. Pasja była w niej zawsze, nigdy nie miała okazji się tym zająć. Dopiero dwa lata temu zachęcił ją znajomy, który również wciela się w postaci z filmów i gier. Osobom, którym nieco brakuje odwagi na pierwsze wystąpienie w kostiumie, radzi się nie bać, zaznacza, że "cosplayerzy to bardzo mili i sympatyczni ludzie".
Odmienne podejście do cosplayu ma Paweł. Na Warsaw Comic Con przyjechał z Rosji. Stroje tworzy od roku. Podczas warszawskiego eventu planuje wziąć udział w konkursie Diamond International Cosplay Awards, który zaplanowano na sobotę 1 czerwca. Na scenie wystąpi wtedy w zbroi Kolosa Undila z gry Warhammer, którego przygotowanie zajęło mu dwa miesiące. Do Polski przyjechał po zwycięstwo. Jego strój robi ogromne wrażenie, dlatego na pewno nie będzie jutro bez szans.