RegionalneWarszawaW Łazienkach Królewskich powstaje Ogród Holenderski

W Łazienkach Królewskich powstaje Ogród Holenderski

Na rabatach wiosną zakwitną mi.in. tulipany, narcyzy, krzewy magnolii, rododendrony i azalie.

W Łazienkach Królewskich powstaje Ogród Holenderski

07.10.2015 15:00

Ogród przy Starej Oranżerii zostanie wzbogacony o setki kwiatów, bylin i krzewów. Rośliny, które zakwitną tu wiosną, utworzą tzw. Ogród Holenderski, zaprojektowany przez holenderskiego architekta krajobrazu Nieka Roozena. Pierwsze rośliny, w tym rododendrony, zostały już posadzone.

W pracach osobiście uczestniczył holenderski projektant Niek Roozen, który tłumaczył, jak należy realizować jego projekt. Kilka cebul symboliczne posadzili także dyrektor Łazienek Królewskich Tadeusz Zielniewicz i Barbara Werner, Główny Ogrodnik Łazienek Królewskich. - Ogród będzie holenderski tylko pod względem ukwieceń. Nie będzie żadnych elementów architektury holenderskiej – wyjaśnia Barbara Werner, Główny Ogrodnik Łazienek Królewskich. - Niczego nie zmieniamy, jeśli chodzi o historyczny układ tego miejsca. Nikt by się nie odważył ingerować w jego charakter, poszliśmy jedynie w takim kierunku, aby przysporzyć mu atutów piękna, gdyż kwiaty i krzewy są największą ozdobą ogrodu – dodaje Barbara Werner.
Ogród Oranżeryjny zachowa regularny podział z usytuowaną pośrodku fontanną, czyli taki, jaki można zobaczyć na planach z XVIII i XIX wieku, a który został odtworzony w oparciu o przekazy historyczne podczas rewitalizacji Starej Oranżerii i jej najbliższego otoczenia.

Na częściach trawiastych, przedzielonych alejkami, pojawią się cztery rabaty kwietne w kształcie litery L, a istniejące już rabaty wzdłuż muru Starej Oranżerii zostaną wzbogacone nową roślinnością zarówno jednoroczną, jak i wieloletnią. Część roślin, w tym cebulowe, będzie pochodzić z Holandii, a część - np. byliny - z polskich szkółek. Na rabatach wiosną zakwitną tulipany, narcyzy, krzewy magnolii, rododendrony i azalie potem m.in. róże, hortensje i całe bogactwo niewielkich roślin wypełniających rabaty. Te, które były do tej pory w Ogrodzie Oranżeryjnym, np. magnolie czy rododendrony, zostaną zachowane, a tylko dodatkowo wzbogacone kwiatami.

- Wykorzystamy wiele roślin, które już się tu znajdują, gdyż idealnie wpisują się w nasz plan – powiedział Niek Roozen. Dodał, że cieszy się, iż może realizować swój projekt w tak pięknym miejscu, jak Łazienki Królewskie. - Wiosną także będziemy tu sadzić. Ta przestrzeń zawsze będzie pełna kwiatów - zadeklarował Roozen. - Większości osób ogród holenderski kojarzy się wyłącznie z tulipanami, kwitnącymi w kwietniu i maju. Ten projekt jest pomyślany tak, aby nieustająco kwitnący ogród był w Łazienkach Królewskich przez cały rok - dodała Agnieszka Murawska z Biura Radcy Rolnego Ambasady Królestwa Niderlandów.

Pomysł wzbogacenia Ogrodu Oranżeryjnego wyszedł od króla Holandii Wilhelma Aleksandra podczas jego wizyty w Łazienkach Królewskich. Projekt, autorstwa holenderskiego architekta krajobrazu Nieka Roozena, udało się zrealizować dzięki hojności firm niderlandzkich oraz polskich, którym tak bardzo spodobała się idea ukwiecenia ogrodu przy Starej Oranżerii, że podarowali na ten cel swoje rośliny.

Obraz
Zobacz także
Komentarze (0)