Uroczy Siwek już 11 lat szuka nowego właściciela
Warszawskie schronisko Na Paluchu zwraca się z apelem do wszystkich kochających psy
19.05.2015 13:20
Sznaucer średni o imieniu Siwek, który od małego jest mieszkańcem schroniska, nie ma szczęścia do nowych właścicieli. Wszyscy, którzy wyrażali zainteresowanie adopcją psiaka szybko zmieniali zdanie. - Zgłaszały się do nas różne osoby, ale najczęściej robiły to w formie pierwszego odruchu, pod wpływem pewnego impulsu. Gdy po czasie przychodziło zastanowienie okazywało się, że decyzja była kompletnie nieprzemyślana i niestety rezygnowały - mówi WawaLove.pl Pani Agnieszka, wolontariuszka na co dzień opiekująca się Siwkiem.
Psiak jest niesamowicie przyjacielski, serdeczny i pomimo zaawansowanego wieku ma w sobie mnóstwo wigoru. Jest zrównoważony i spokojny. Jeśli zaufa jakiemuś człowiekowi to nie odstępuje go na krok. Bardzo lubi spacerować i z niecierpliwością czeka na swojego nowego opiekuna. Potrzebuje czułości, dużo zaufania oraz godnych warunków życia.
Pogodny Siwek jest tylko jednym z wielu przykładów porzuconych, ale pełnych energii i miłości psów, które z nadzieją czekają na swój nowy dom. Jak podkreślają ich opiekunowie, trzeba wykazywać się cierpliwością a przede wszystkim zapewnić zwierzętom możliwie dobre warunki bytowe, których często przez całe życie były pozbawione.
Szczegółowe informacje dotyczące adopcji znajdują na stronie internetowej schroniska .
Przeczytajcie też: Milionowy pasażer Pendolino. "Rok darmowych przejazdów"