RegionalneWarszawaUlica Ząbkowska bez Czarnego Motyla

Ulica Ząbkowska bez Czarnego Motyla

Zła passa lokali na warszawskiej Pradze trwa

Ulica Ząbkowska bez Czarnego Motyla

25.01.2013 13:16

Klimatyczna kawiarnia Czarny Motyl zamknęła się po prawie 4 latach obecności na Pradze.

Czarny Motyl wraz z jego właścicielem Marcinem Polczykiem pojawił się na ul. Ząbkowskiej 2 w sierpniu 2009 roku. Ulokował się w jednej z najbardziej charakterystycznych praskich kamienic - narożna kamienica Szejna i Tychońskiego zbudowana w 1914 roku z charakterystyczną wieżycą z kopułą i iglicą jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych miejsc na warszawskiej Pradze.

Gruntownie odnowiony po poprzednim użytkowniku lokal posiadał jedną salę na dole i jedną na górze, do której wchodziło się po stromych schodkach. Na górze można było zapalić fajkę wodną i wygodnie poleżeć na poduchach. Na ścianach lokalu wisiały ciekawe obrazy i naprawdę można było choć na moment uciec od zgiełku miasta.

Kłopoty zaczęły się wraz z budową II linii metra - czytamy na portalu www.twoja-praga.pl . Obroty większości lokali na Ząbkowskiej, Targowej czy Wileńskiej spadły nawet o 70procent. Nie odbyło się w zeszłym roku Święto Ulicy Ząbkowskiej, które od lat było zastrzykiem finansowym dla lokali. Do tego przyszły podwyżki.

O dramatycznej sytuacji praskich lokali od czasu rozpoczęcia budowy stacji metra przy pl. Wileńskim rozmawialiśmy z właścicielem Czarnego Motyla już w kwietniu CZYTAJ

Miejsce po Czarnym Motylu zajmie nowy lokal. Będzie inny wystrój i właściciel. Czy równie miły - przekonamy się wkrótce. A może jest szansa, że i Czarny Motyl zawita w nowym miejscu, nowej odsłonie?

Obraz
Zobacz także
Komentarze (0)