Lider Platformy Obywatelskiej, wicemarszałek Sejmu i kontrkandydat Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich uważa, że na taką manifestację powinna być zgoda. Zdaniem Tuska, wystarczyło wyznaczyć bezpieczne miejsce, zapewnić porządek i ukarać tych, którzy złamaliby prawo.
Powołując się na względy bezpieczeństwa prezydent Warszawy zakazał organizacji sobotniej Parady Równości. Jednak uczestnicy rozpoczętych w stolicy Dni Równości zamierzają mimo zakazu wyjść na ulice.