Tunel Wisłostrady zamknięty nawet przez rok!
Koszt naprawy awarii na stacji metra na Powiślu, do której doszło w ubiegły wtorek, wyniesie nawet miliard złotych
20.08.2012 14:44
Jak dowiedział się reporter RMF FM, naprawa tunelu Wisłostrady może potrwać nawet rok. Metody naprawy i ustabilizowania gruntu pod tunelem są bardzo czasochłonne i potrwają kilka miesięcy. Wcześniej tyle samo zajmą badania, które pozwolą wybrać właściwą metodę modernizacji. To nie wszystko. Użycie skomplikowanych metod budowlanych jest kosztowne, a do tego nie zawsze można stuprocentowo przewidzieć, jakie będą skutki ich zastosowania.
Zdaniem Mirosława Rutkowskiego, eksperta z Państwowego Instytutu Geologicznego, awaria na budowie stacji metra Powiśle to skutek albo błędu projektanta, albo wykonawcy metra. W tym konkretnym przypadku oznacza tę samą firmę - wykonawca metra sam sporządził projekt. Nie chodzi zatem o błędy geologów, bo ich dokumentację ściśle regulują przepisy.
Prawdopodobne jest zatem, że budowniczowie metra dokładnie wiedzieli, czego należy spodziewać się w terenie. Nie ma też mowy o jakimś podziemnym jeziorze czy rzece. Takie opowieści, to bzdury - mówił reporterowi RMF FM, Rutkowski. Takie zjawiska w Warszawie po prostu nie występują.
Z powodu awarii budowa metra może opóźnić się nawet o rok. Wykonawca dodatkowo będzie też musiał ponieść koszt naprawy. Według nieoficjalnych ustaleń może to być nawet miliard złotych. Pełny koszt budowy metra to 4,1 mld zł.
Stołeczny ratusz nie wie jeszcze, czy wystąpi z roszczeniami do wykonawcy, urzędnicy czekają na ekspertyzy. Wykonawca twierdzi, że jest ubezpieczony, jednak może mieć problem z odzyskaniem odszkodowania. Wszystko zależy teraz od ustaleń i ekspertyz.
Najbardziej kosztowne będzie umocnienie gruntu pod tunelem. Niestety, napraw będzie także wymagał budynek stacji. W tej chwili jest on prawie w całości zalany wodą.
To będą trudne miesiące dla stołecznych kierowców. Całkowicie zmieniono organizację ruchu na Powiślu. Teraz okazało się, że na bardzo długo.