Trzaskowski chce, by "tęcza" wróciła do Warszawy. Patryk Jaki ma inne plany
Instalacja artystyczna stanęła w Warszawie w czerwcu 2012 roku - tuż przed finałami mistrzostw Europy w piłce nożnej.
09.11.2017 12:48
Patryk Jaki w rozmowie z WawaLove.pl przyznaje, że środki z podatków powinny być przeznaczone na rozwój metra, tramwajów, dróg i ścieżek rowerowych. To odpowiedź na pomysł Rafała Trzaskowskiego, kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta stolicy, aby na plac Zbawiciela w Warszawie wróciła tęcza.
W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" kandydat Platformy Obywatelskiej był pytany o to, czy jako prezydent Warszawy będzie zabiegał o przywórcenie tęczy na placu Zabwiciela. - Chciałbym, żeby ona tam wróciła. Była fajnym, pozytywnym symbolem i urozmaicała stolicę - stwierdził Rafał Trzaskowski.
WawaLove.pl poprosiła o komentarz wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, którego nazwisko coraz częściej jest wymieniane na giełdzie potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta stolicy. - Uważam, że środki z podatków warszawiaków powinny być przeznaczone na infrastrukturę, nowe inwestycje, a nie gadżety typu tęcza - mówi w rozmowie z WawaLove.pl.
Inaczej uważa Paweł Rabiej, kandydat Nowoczesnej na prezydenta Warszawy. W rozmowie z WawaLove.pl przyznał, że tęskni za tęczą przy placu Zbawiciela. - Odczuwam jej brak. Ale uważam też, że tęczę mamy w sobie. Każdy ma swoją różnorodność, której nikt nie jest w stanie zabrać, podpalić czy podmienić - mówi.
Zdaniem kandydata Nowoczesnej tęcza była symbolem tolerancji i otwartości. - Musimy promować te wartości. Myślę, że dlatego była tak znienawidzona przez środowiska, które nie podzielają tych wartości. Dlatego była wielokrotnie palona - wyjaśnia Rabiej i dodaje: - Jednak bardziej niż tęczy brakuje mi tego, że prezydent Warszawy nie obejmuje patronatem parady równości. Nie ma sygnału ze strony władz miasta, że parada jest ważna. Jeśli wygram wybory prezydenckie w Warszawie, na pewno to się zmieni.
Paweł Rabiej ponad rok temu w programie "Pociąg do polityki" telewizji Polsat News wyznał, że jest gejem. Polityk przyznał, że po raz pierwszy mówi o tym publicznie.
Tęczowe przepychanki
Przypomnijmy: słynna tęcza stanęła w Warszawie w czerwcu 2012 roku - tuż przed finałami mistrzostw Europy w piłce nożnej. W związku z podpaleniami została dwa lata później odbudowana oraz objęta miejskim monitoringiem. Mimo stałych kontroli ze strony straży miejskiej i policji, podejmowano kolejne próby jej podpalenia. W sumie aż sześć razy.
Zajścia okazały się wystarczającym powodem, by urzędnicy podjęli decyzję o jej usunięciu. Warto jednak podkreślić, że wygasła też umowa pomiędzy właścicielem instalacji (Instytutem Adama Mickiewicza w Poznaniu) a Miastem Stołecznym Warszawa. Od sierpnia 2015 prawa do projektu "Tęczy" znajdują się ma Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski
Źródło: "Rzeczpospolita"
Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.
Przeczytajcie również: Nowe tablice na Grobie Nieznanego Żołnierza. Tego chciał Macierewicz