RegionalneWarszawaTragedia na Mazowszu. Kobieta wbiła nóż w serce męża

Tragedia na Mazowszu. Kobieta wbiła nóż w serce męża

Makabryczna zbrodnia na Mazowszu.

Tragedia na Mazowszu. Kobieta wbiła nóż w serce męża
Karol Lewandowski

Tragedia w podwarszawskiej gminie Zakroczym. Notorycznie nękana przez przez męża 46-letnia kobieta, śmiertelnie ugodziła go nożem w serce. Podejrzana wcześniej wielokrotnie interweniowała u funkcjonariuszy, którzy mieli ją "zbywać" i prawdopodobnie nie wypełniali obowiązków, które do nich należą. Kobieta zwracała się do nich między innymi w przypadku pobicia przez męża, dysponując obdukcją. Zdaniem prokuratury istnieje duże prawdopodobieństwo, że policjanci nie dopełnili swoich obowiązków. Wobec kobiety nie zastosowano tymczasowego aresztu. Śledztwo przejęła warszawska prokuratura.

Do zdarzenia doszło 18 sierpnia. Kobieta w trakcie porannej awantury chwyciła nóż, którym ugodziła 52-letniego Zbigniewa W. Wcześniej ofiara często znęcała się nad całą rodziną, nie tylko nad żoną. Kobieta wielokrotnie interweniowała u funkcjonariuszy. Nie przyniosło to jednak skutku. Wstępne śledztwo przeprowadziła Prokuratura w Nowym Dworze Mazowieckim, która zdecydowała się nie zastosować wobec podejrzanej tymczasowego aresztu.

Czyn był następstwem znęcania się nad rodziną

- To początkowy etap śledztwa. Kwalifikacja jaką przyjęliśmy to zabójstwo z art. 148 paragraf 1 kodeksu karnego. Jest to najsurowsza kwalifikacja, za którą grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Niemniej, biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia, należy mieć na uwadze, że czyn którego dopuściła się żona wobec męża, był następstwem znęcania się ofiary nad rodziną - mówi WawaLove Emilia Krystek – Prokurator Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim.

- Mężczyzna, który teraz stał się ofiarą, był w przeszłości karany za znęcanie się nad rodziną. Miał orzeczoną karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. "Okres próby", zakończył się, co oznacza, że kara nie została odwieszona. W okresie zawieszania pozostawał pod dozorem kuratora, który sprawował pieczę nad jego zachowaniem i gdyby mężczyzna nie wywiązywał się z obowiązku powstrzymywania się od nadużywania alkoholu orzeczonego wyrokiem sądu, kurator powinien wystąpić do sądu z wnioskiem o odwieszenie kary. Z wywiadów dołączonych do akt sprawy wynika, iż mężczyzna zachowywał się bardzo różnie. Żona interweniowała u kuratora, ten jednak nie wystąpił z wnioskiem do sądu. Zatem wspomniany "okres próby" upłynął bez wniosku kuratora o odwieszenie kary - tłumaczy prok. Emilia Krystek.

Policjanci nie przyjęli zawiadomienia od podejrzanej

- W toku śledztwa ustaliliśmy, że policjanci z nowodworskiej komendy nie przyjęli zawiadomienia od podejrzanej, która została wcześniej pobita przez męża i zgłosiła się z obdukcją do komendy. Miało to miejsce w krótkim czasie przez zabójstwem. Materiały dotyczące niedopełnienia obowiązków przez policję w zakresie nie przyjęcia zawiadomienia o przestępstwie znęcania, zostały wyłączone do odrębnego postępowania i przekazane do Prokuratora Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie - dodaje szefowa prokuratury w Nowym Dworze Mazowieckim.

Podejrzana przebywa na wolności

- W chwili obecnej podejrzana przebywa na wolności i stosowany jest wobec niej dozór policji. Biorąc pod uwagę okoliczności tej sprawy, musieliśmy oceniać zachowanie podejrzanej przez pryzmat stosowania wobec niej przemocy fizycznej i psychicznej przez męża. Nie wykluczamy, że przyjęta przez nas kwalifikacja ulegnie zmianie - dodaje prok. Emilia Krystek.

- Była to dla nas bardzo trudna decyzja, jednak głęboko przemyślana. Czasem są takie okoliczności, do których należy podejść bardzo indywidualnie, co właśnie uczyniliśmy - wyjaśnia prokurator.

- Jest to wstępny etap postępowania, musimy zgromadzić dużo więcej materiałów. Chodzi m.in. o opinię biegłych lekarzy psychiatrów - podkreśliła Emilia Krystek – Prokurator Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim.

Obraz
śledztwozabójstwopolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)