To była zwykła kolacja. Nagle wbił jej nóż w plecy
35-latek z warszawskiego Wilanowa jest podejrzany o zaatakowanie partnerki nożem. Podczas gdy jedna załoga policjantów udzielała pierwszej pomocy rannej kobiecie, druga zatrzymała Jarosława M. na przystanku.
07.02.2019 08:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pijany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu tłumaczył, że stracił nad sobą kontrolę i nie pamięta, co się stało. 35-latkę z raną kłutą w okolicach łopatki przetransportowano do szpitala.
W chwili zatrzymania Jarosław M. był bardzo agresywny. Miał w organizmie około 3 promili alkoholu. Na wniosek policjantów i prokuratora mokotowski sąd aresztował go na 3 miesiące. Mężczyzna usłyszał zarzuty narażenia partnerki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Para 35-latków od dwóch dni gościła u siebie przyjaciela rodziny. Wieczorem wszyscy troje zasiedli do kolacji, która początkowo przebiegała spokojnie. Z ustaleń policji wynika, że Jarosław M. był już nietrzeźwy, gdy siadał do stołu. Mimo to podczas posiłku wypił jeszcze sporo alkoholu.
W pewnym momencie gospodarz wstał i poszedł do kuchni. Wrócił z nożem, którego ostrze wbił w plecy partnerki. Kobieta upadła na podłogę. Jarosław M. zadzwonił na policję z telefonu kolegi, po czym wybiegł z mieszkania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl