Taśmy Kaczyńskiego. Inwestycje Archidiecezji Warszawskiej w tle
Nagranie rozmowy prezesa Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem, które opublikowała "Gazeta Wyborcza", zawiera wątek inwestycji deweloperskiej Archidiecezji Warszawskiej. Z treści rozmowy nie wynika, o którą konkretnie budowę chodzi, kuria też jej nie rozpoznaje. Przejrzeliśmy inwestycje Kościoła w stolicy.
Jednym z pomniejszych wątków rozmowy prezesa PiS były inwestycje instytucji Kościoła na rynku deweloperskim. Rozmowa Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem zeszła na temat interesów, jakie miał robić ojciec Rydzyk z prezesem Banku Pekao Michałem Krupińskim, czyli na temat partnerstwa przy budowie budynku "niedaleko Srebrnej".
Czytaj też: Bank Pekao reaguje na tekst o Srebrnej. "Prezes nie jest członkiem komitetu kredytowego".
Jarosław Kaczyński sprostował w trakcie nagranej rozmowy, że nie tyle chodziło o ojca Rydzyka, ale o warszawską kurię. Ta miała dostać "30 proc. pieniędzy z inwestycji za użyczenie gruntu". Zapytaliśmy zatem kurię, co to za grunt. Jej rzecznik ks. Przemysław Śliwiński powiedział nam, że nie wie, o jaki konkretnie budynek może chodzić.
Postanowiliśmy przy okazji przejrzeć, jakie inwestycje biurowe archidiecezja realizuje lub realizowała w ostatnich latach. Grunty, jakie Kościół odzyskał lub oddano mu w ramach rekompensaty, gdy nastała III RP, znajdują się w atrakcyjnych miejscach dużych miast. Między innymi w centrum stolicy.
Dwa biurowce "kościelne" są, a będą trzy
We współpracy z deweloperem BBI Development w 2020 roku zacznie się budowa 170-metrowego wieżowca w ścisłym centrum stolicy na skrzyżowaniu ul. Emilii Plater i Nowogrodzkiej. Budynek ma być gotowy po trzech latach.
Wkładem kurii do spółki jest grunt o wartości 35 mln zł, co da docelowo 55 proc. udziałów w inwestycji. BBI Development wnosi doświadczenie w prowadzeniu inwestycji i 21 mln zł (z czego do końca 2017 roku wyłożył 5 mln zł). Dla BBI to największe z prowadzonych przedsięwzięć.
Co prawda wojewoda rok temu wydał rozstrzygnięcie stwierdzające nieważność części zapisów planu budowy, ale nie ma to "istotnego znaczenia dla realizacji projektu Roma Tower w jego zamierzonym kształcie" - podaje BBI Development. Wartość inwestycji szacuje się aż na 150 mln euro (ok. 642 mln zł); finansowanie zapewnić muszą banki lub emisja obligacji. Tym zajmie się deweloper.
W Warszawie archidiecezja zarabia już na wynajmie dwóch biurowców. Największym jest Roma Office Center, wybudowany kosztem 24 mln dol. (ok. 89 mln zł) na terenie dawnego budynku Centrum Akcji Katolickiej. Stoi przy ul. Nowogrodzkiej i ma powierzchnię prawie 12 tys. m.kw. Mieści się w nim m.in. Teatr Roma.
Budynek przyniósł w 2017 roku zysk w wysokości 5,6 mln zł. Z tego 3,1 mln zł brutto trafiło na dywidendę, z czego archidiecezja dostała połowę tej kwoty, czyli 1,55 mln zł. Ma bowiem 50 proc. udziałów w spółce prowadzącej biurowiec.
Zobacz: 66 mld zł na inwestycje kolejowe. 90 proc. środków zaangażowanych
Większą dywidendę archidiecezja dostała od Centrum Jasna, ale to z racji większego, bo 100-procentowego udziału. Biurowiec położony jest przy ulicy Świętokrzyskiej. Archidiecezja wypłaciła w ubiegłym roku w formie dywidendy 2,11 mln zł brutto, czyli prawie całość zysku za 2017.
Pieniądze z datków nie wystarczają
Po co właściwie archidiecezji biurowce? Nie prościej było sprzedać grunty?
W Warszawie powstają cztery kościoły, a dalsze sześć, siedem jest w planach na niedługą przyszłość i pieniądze na ich budowę bardzo by się przydały. Ale Roma Tower zacznie się zwracać nie wcześniej niż w 2023 roku. Pytanie, po co kurii inwestycje deweloperskie zadaliśmy jej rzecznikowi.
- Roma Tower powstanie na ziemi, która należy od dawien dawna do parafii św. Barbary - mówi money.pl ks. Przemysław Śliwiński. - Budowa biurowca to, mamy nadzieję, dobry sposób finansowania dobrych dzieł kościelnych: misyjnych, charytatywnych, ewangelizacyjnych, jak również związanych z utrzymaniem zabytków kościelnych. Pieniądze z datków kościelnych, z tacy, bardzo często okazują się niewystarczające w sytuacji, gdy kościoły są zabytkowe i wymagają remontu. To jeden z nowoczesnych sposobów, żeby w godny sposób poszukiwać pieniędzy na podobne cele. Tak robi się teraz na całym świecie - dodaje.
Ksiądz wskazał, że do budowy biurowca potrzebna była zgoda Stolicy Apostolskiej i taka została uzyskana w 2013 roku. Argumentowano, że dzięki inwestycji powstanie źródło finansowania działalności Kościoła na lata. Sprzedaż gruntu niekoniecznie taką zgodą mogła się skończyć. A lokalizacja inwestycji w ścisłym centrum przy dużym popycie na powierzchnie biurowe wskazuje, że ryzyko jest niskie i biznes może być rentowny przez lata.
Jak wynika z raportu CBRE "Q4 2018 Market View. Warszawski rynek biurowy" w centrum stolicy zostało już zaledwie 5,4 proc. niewynajętych miejsc w biurowcach. W całym mieście jest najmniej wolnych biur od 2009 roku.
Deweloperzy nie nadążają z finalizacją projektów, na które jest olbrzymi popyt. Mamy "rynek wynajmującego", a równowaga może wrócić dopiero w przyszłym roku. I to tylko dlatego, że powstanie w mieście nawet ponad 550 tys. m.kw. nowych powierzchni. Dla porównania w całym 2018 r. w centrum stolicy oddano do użytku tylko 122 tys. m.kw., przy popycie liczonym na 400 tys. m.kw. Ceny w najlepszych budynkach dochodzą do 24 euro miesięcznie za 1 m.kw.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl