Tarchomin nie chce dłuższej linii tramwajowej. Pojazdy już są "notorycznie przepełnione"
Warszawa w przyszłym roku ma mieć nową linię tramwajową na Białołęce. Zdaniem stołecznych służb to udogodnienie dla mieszkańców miasta, którzy podróżują metrem. Według podróżnych dzielnicę czeka komunikacyjny paraliż.
11.02.2020 | aktual.: 11.02.2020 16:31
Na problem z komunikacją na Tarchominie zwrócił uwagę radny Białołęki Waldemar Kamiński. Jego zdaniem, wydłużenie linii tramwajowej z Nowodworów do pętli Winnica to zły pomysł. Zwłaszcza że obydwie linie tramwajowe 2 i 17 już są zatłoczone.
Mieszkańcy Białołęki zgadzają się z samorządowcem. - Tramwaj jest notorycznie przepełniony, zwłaszcza rano - mówią w rozmowie z RDC.
- W godzinach szczytu pojazdy są przepełnione, natomiast drugi problem, że w ciągu dnia są duże odstępy między jednym a drugim kursem - przyznaje mieszkaniec stolicy. Dodaje, że rano jest także problem z miejscami przeznaczonymi dla wózków.
Zobacz też: Burza wokół słów Kempy o Śmiszku. Kierwiński: niewyobrażalny pokaz chamstwa
Tarchomin. Do końca 2021 r. nowa, dłuższa linia tramwajowa
Według planów ZTM, linia tramwajowa na Białołęce będzie jeszcze dłuższa - z Nowodworów będzie można dojechać do pętli Winnica.
Radny dzielnicy Waldemar Kamiński uważa ten projekt za nieprzemyślany. - Zakończy się zaplanowaną "katastrofą" komunikacyjną. Jest to spowodowane tym, że dociągniemy tramwaj praktycznie do ulicy Modlińskiej. Wszyscy, którzy przyjeżdżają z Legionowa, z Jabłonnej, będą zostawiali samochody, zastawią całą okolicę. Wsiądą do tego tramwaju, a to będzie dodatkowo kilka tysięcy mieszkańców – tłumaczy.
Tarchomin. ZTM zapowiada rozbudową całej infrastruktury
Drogowcy zapewniają, że nie dojdzie do paraliżu komunikacyjnego Białołęki, ponieważ w dzielnicy powstanie węzeł przesiadkowy: parking P+R, pętla tramwajowa i pętla autobusowa.
- Tam na pewno będziemy musieli wprowadzić inną organizację komunikacji. W perspektywie mamy też budowę dużego węzła przesiadkowego, w którym tramwaje i autobusy będą zatrzymywały się w jednym rejonie. To zdecydowanie ułatwi po pierwsze przesiadanie, a po drugie spowoduje, że ten ruch pasażerów będzie rozkładał się trochę inaczej – dodaje.
Przypomnijmy, że nowa linia tramwajowa, która połączy Winnicę i stację metra Młociny, ma powstać do końca 2021 r.
Źródło: RDC
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl