Syn znanego adwokata podpalał samochody. Dostał 5 lat

Mężczyzna w tym procesie odpowiadał za podpalenie kilku aut w 2012 r. oraz drzwi do prokuratury apelacyjnej

Obraz

Jacek T. został oskarżony o podpalenia aut i drzwi i skazany przez sąd na 5 lat więzienia. Karę ma odbywać w systemie terapeutycznym. Wyrok nie jest prawomocny - donosi Wirtualna Polska.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał, że "wina T. nie ulega wątpliwości". Poza karą więzienia mężczyzna ma zapłacić ponad 200 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonych oraz niemal 46 tys. zł kosztów sądowych.

Mężczyzna był zatrzymywany kilka razy od 2011 r. Był podejrzany o dokonanie serii podpaleń aut w różnych częściach Warszawy. W kwietniu 2011 r. miał podpalić w sumie 9 aut po pucharowym meczu stołecznego klubu z Lechią Gdańsk. Głośno o nim zrobiło się w 2012 r., gdy został zatrzymany w związku z podpaleniem 10 aut zaparkowanych w Śródmieściu . 7 stycznia 2012 Jacek T. podpalił trzy auta przy ul. Kadłubka i ul. Przemysława, 18 lutego jeden samochód na Natolińskiej, a drugi na Nowowiejskiej. Tego samego dnia podpalił też aż 5 aut na ulicy Oleandrów. Wtedy został zatrzymany i trafił do aresztu. Był też na obserwacji psychiatrycznej, jednak lekarze orzekli, że nie jest niepoczytalny - może więc normalnie odpowiadać przed sądem.

Podczas śledztwa okazało się też, że podpalacz przedtem spowodował pożar , w którym spłonęły drzwi warszawskiej prokuratury apelacyjnej. Miało to miejsce pod koniec marca 2011 r. Do czasu zatrzymania nie było wiadomo, kto dokonał podpalenia, jednak po analizie zdjęć z monitoringu ulicznego udało się potwierdzić, że to był to Jacek T. W kwietniu 2011 roku policjanci zatrzymali go również za podpalenie w nocy na terenie Śródmieścia i Ursusa 9 zaparkowanych tam samochodów.

W lutym 2013 r. prokuratura przedstawiła Jackowi T. zarzut usiłowania dokonania zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutu i odmówił składania wyjaśnień. Został skierowany na badania psychiatryczne. Również w poprzednich postępowaniach był badany psychiatrycznie, w tym przebywał na obserwacji w zakładzie zamkniętym.

Po raz ostatni policjanci zatrzymali mężczyznę w grudniu 2013 r., tuż po tym jak podpalił auto na Pradze Południe. Według śledczych T. ma na swoim koncie podpalenia kilkudziesięciu samochodów na terenie całej Warszawy.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Reuters: USA szykują bazę wojskową w Damaszku
Reuters: USA szykują bazę wojskową w Damaszku
Szwedzkie lotnisko zamknięte. Przez drony
Szwedzkie lotnisko zamknięte. Przez drony
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość
Kaczyński o decyzji komisji ws. Ziobry: tu nie chodzi o sprawiedliwość