Strażnicy miejscy rozdają ciepłą zupę [ZDJĘCIA]
Brak schronienia przez mrozem nie jest jedynym kłopotem osób bezdomnych. Kolejnym jest brak dostępu do gorącego jedzenia
Od dziś strażnicy miejscy przysłużą się najbiedniejszym mieszkańcom stolicy. Będą teraz codziennie rozwozić gorącą zupę do miejsc, w których osoby bezdomne chronią się przed zimnem. Chodzi o tereny ogródków działkowych, kanały ciepłownicze, czy na przykład pustostanów. Strażnicy kontrolują w sumie około 110 miejsc, w których rotacyjnie przebywa mniej więcej 400 osób. Podobna akcja miała już miejsce w roku ubiegłym. Wtedy strażnicy rozdali ponad 11 tys. porcji ciepłej potrawy.
Przeczytajcie też: Uratuj życie bezdomnemu! Czasem wystarczy jeden telefon
Brak schronienia przez mrozem nie jest jedynym kłopotem osób bezdomnych. Kolejnym jest brak dostępu do gorącego jedzenia, do codziennego ciepłego posiłku, którego obecność na naszych stołach jest dla nas tak oczywista. Czasem ze względu na problemy z poruszaniem się, zdrowiem, osoby bezdomne nie są w stanie samodzielnie dotrzeć do jadłodajni. Do takich osób dojeżdżać będą strażnicy miejscy.
W trakcie każdej wizyty strażnicy informują osoby bezdomne o o możliwości skorzystania z noclegowni i jadłodajni.
A my przypominamy: duży spadek temperatury, zwłaszcza w nocy to warunki pogodowe zagrażające życiu. Dlatego też w tym okresie powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na osoby potrzebujące pomocy. Widząc osobę śpiącą na przystanku komunikacji miejskiej, parkowej ławce, czy altanie śmietnikowej, najlepiej zadzwonić pod numer alarmowy 112 z komórki lub 997/986 z telefonu stacjonarnego i poinformować o tym odpowiednie służby. Taka informacja może być bezcenna – jak ludzkie życie.
Przeczytajcie też: Bez naszej pomocy koty mogą nie przetrwać zimy [NASZ APEL]