RegionalneWarszawaStraż Miejska dwukrotnie pomogła tej samej osobie. Uratowano jej życie

Straż Miejska dwukrotnie pomogła tej samej osobie. Uratowano jej życie

W Warszawie widać ich piesze patrole, samochody oznakowane nazwą służby lub ich żółte obręcze na kołach samochodów nieprawidłowo (oględnie mówiąc) zaparkowanych. Ale Straż Miejska pomaga nie tylko na ulicach stolicy.

Straż Miejska dwukrotnie pomogła tej samej osobie. Uratowano jej życie
Źródło zdjęć: © sm.waw.pl | Straż miejska
Katarzyna Romik

O niecodziennej i dramatycznej akcji Straży Miejskiej stołeczna służba poinformowała w specjalnym komunikacie.

Funkcjonariusze przyznają, że trudności sprawić potrafią interwencje podejmowane nie tylko w terenie.

W środę wieczorem strażnik miejski, dyżurujący na Bielanach, otrzymał informację, że w sąsiednim budynku jakiś mężczyzna chce popełnić samobójstwo.

Jak dokładnie wyglądał ten wieczór? Straż Miejska relacjonuje, że po godz. 22:00 do dyżurnego V Oddziału Terenowego przy ul. Szegedyńskiej zgłosił się mężczyzna i poinformował, ze na klatce sąsiedniego bloku chce się powiesić młody człowiek.

Funkcjonariusz natychmiast zaczął działać i poszedł do budynku mieszkalnego, o którym poinformowano w zgłoszeniu. Na klatce zauważył mężczyznę w wieku ok. 35 lat, który miał na szyi pętlę ze sznura, a drugi jej koniec przywiązywał do samozamykacza drzwi wejściowych.

Strażnik zaczął rozmawiać z niedoszłym samobójcą, a po chwili odwiązał linę z urządzenia i zdjął pętlę z szyi mężczyzny. Strażnicy miejscy wezwali pogotowie ratunkowe. Jednak w chwili zamieszania, jakie zapanowano 35-latek spróbował znów odebrać sobie życie.

Według relacji służb, wyjął z kieszeni drugi sznur, założył na szyję i próbował przywiązać jego koniec do wieszaka w szatni. Tym razem funkcjonariusze obezwładnili mężczyznę. Kilkanaście minut później karetka pogotowia zabrała go do szpitala.

Źródło: SM Warszawa

Zobacz też: Robert Biedroń ostro o geście Joanny Lichockiej. "Kaczyński zobaczył swoje odbicie"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)