Strajk kobiet w Warszawie. Policja: zatrzymano dwie osoby
Spośród uczestników piątkowych protestów w Warszawie policja zatrzymała dwie osoby. Wylegitymowano 370 osób, a w prawie 170 przypadkach kierowane będą wnioski o ukaranie do sądu. Nałożono 30 mandatów.
- Liczby zgonów, zachorowań, osób zarażonych obligują nas do zdecydowanego działania. Wczorajsze zabezpieczenia były tego przykładem - powiedział w sobotę PAP rzecznik stołecznej policji nadkom. Sylwester Marczak.
W piątek odbyło się kilka zgromadzeń na ulicach Warszawy. Policjant zaznaczył, że były one niezgodne z obowiązującymi restrykcjami ze względu na liczbę uczestników.
- Tylko w ich trakcie policjanci wylegitymowali 370 osób. W blisko 170 przypadkach kierowane będą wnioski o ukaranie do sądu. W ponad 30 nałożono mandaty karne. Mówimy m.in. o łamaniu obostrzeń, ale również o wykroczeniach w ruchu drogowym czy o wykroczeniach porządkowych, np. spożywania alkoholu w miejscach publicznych – podkreślił Marczak.
W 169 przypadkach skierowane zostaną notatki do sanepidu. Dwie osoby zostały zatrzymane z powodu odmowy podania swoich danych.
W piątek odbył się m.in. protest przeciwko wyrokowi TK w sprawie aborcji, który zakończył się przed godziną 21.00 na placu Defilad. Uczestnicy manifestacji zgromadzili się tam ok. godz. 19. Wkrótce po rozpoczęciu zgromadzenia demonstrantów otoczyły policyjne furgonetki. Wielu uczestników protestu wylegitymowała policja.
Także w piątek na placu Zamkowym w Warszawie odbył się protest przedstawicieli branż hotelarskiej, gastronomicznej, fitness i rozrywkowej. Przedsiębiorcy przedstawili swoje postulaty o wsparcie do rządu i zbierali podpisy pod petycją w tej sprawie.