Sala Kongresowa się sypie!
Znana warszawska sala koncertowa m.in. nie spełnia norm przeciwpożarowych!
Od ponad 10 lat trwają przygotowania do remontu Sali Kongresowej w Pałacu Kultury i Nauki . Na remont - którego koszt obliczono na 50 mln zł - nie ma pieniędzy - czytamy na stronie " Gazety Wyborczej ".
Czytaj również: Fashion in Warsaw w PKiN!
Najbardziej znana sala koncertowa w mieście, zabytkowa "kongresówka", od lat działa na zasadach prowizorki. Przed każdą imprezą trzeba wystąpić o osobną zgodę, ponieważ sala nie spełnia norm przeciwpożarowych.
Już w marcu 2008 roku odwołano występ rosyjskiego zespołu baletowego Bieriozka. Okazało się, że dach słynnej sali grozi zawaleniem. *Dwa miesiące później prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz* powołała specjalnego pełnomocnika ds. przygotowania remontu i modernizacji tej sali. Funkcję powierzono Krzysztofowi Markowskiemu, wiceprezesowi Pałacu Kultury. Zmiany okazały się problematyczne, bo PKiN od 2007 r. jest zabytkiem. A chodziło o zmiany w układzie widowni, wymianę łatwopalnych elementów, czy projekty instalacji do oddymiania i tryskaczy.
Dopiero pięć lat po nominacji Markowskiego doszło do ogłoszenia przetargu na remont Sali Kongresowej. Niestety, został on unieważniony. Stanowisko pełnomocnika zaś zlikwidowano.
Nowy przetarg z uproszczonymi zasadami został rozpisany pod koniec 2013 r. Oferty otwarto w tym tygodniu. Czhętne do remontu Kongresowej są cztery firmy: Mermaid, Ekoinbud, M. Ostrowski oraz Ciałbud. Wszystkie jednak zaproponowały za remont sumę przekraczają możliwości finansowe Pałacu Kultury i Nauki - na modernizację Sali Kongresowej zarezerwowano 36 mln zł.
Jak porównuje "Wyborcza": nowa hala kongresowa o rozmiarach 93,5 na 38,5 m, która powstała w 2009 r. w kompleksie Expo XXI przy ul. Prądzyńskiego, kosztowała 45 mln zł.
*Czytaj również: Warszawa (i nie tylko) widziana z lotu ptaka [FAJNE WIDEO] *