RegionalneWarszawaRozpoczyna się 2. Warszawski Festiwal Filmów Koreańskich

Rozpoczyna się 2. Warszawski Festiwal Filmów Koreańskich

To jedyny przegląd, który prezentuje fenomen kinematografii koreańskiej w Polsce.

Rozpoczyna się 2. Warszawski Festiwal Filmów Koreańskich
Karol Lewandowski

Thriller z akcją w latach 30. i komedia policyjna znalazły się w programie rozpoczynającego się 2. Warszawskiego Festiwalu Filmów Koreańskich. Prócz tego odbędzie się m.in. wykład o kinie koreańskim. Wydarzenie potrwa do niedzieli.

  1. Warszawski Festiwal Filmów Koreańskich - jedyny przegląd, który prezentuje fenomen kinematografii koreańskiej w Polsce - to impreza, która odpowiada na Hangul; Koreańską Falę czyli wzrost znaczenia kultury południowo-koreańskiej obserwowany od początku lat 90. ubiegłego wieku.

Właśnie wtedy - jak przypominają organizatorzy - Korea Płd. odnowiła gospodarcze stosunki z Chinami. - Droga na zachód okazała się żyzną glebą dla kultury koreańskiej – początkowo głównie muzyki pop, zwanej K-popem, później także seriali telewizyjnych i przemysłu filmowego. W Korei szybko zauważyły potencjał dyplomatyczny - swoiste soft power swojego kraju – wynikający z większego zainteresowania Europejczyków rodzimą kulturą i znacznie zwiększyły wydatki przeznaczane corocznie na wsparcie przemysłu filmowego i rozrywkowego. Kino koreańskie zaczęło się dynamicznie rozwijać, odnosząc sukcesy na festiwalach w Cannes, Wenecji oraz na licznych międzynarodowych festiwalach filmów azjatyckich - dodają.

Jak podkreśla Joanna Łapińska, przewodnicząca rady programowej festiwalu, kino koreańskie prezentowane podczas festiwalu najkrócej można scharakteryzować słowem "różnorodność".

Łącznie w czasie przeglądu zaplanowano siedem seansów. Imprezę otworzy w środę pokaz "Służącej" w reż. Park Chan-wooka, twórcy m.in. "Oldboya" i "Pani Zemsty". Akcja thrillera, wyróżnionego na festiwalu w Cannes nagrodą specjalną dla scenografa, Seong-hie Ryu i powstałego na podstawie książki "Złodziejka" Sarah Waters, dzieje się w Korei lat 30.

Prócz tego zobaczymy także "Weterana", jeden z największych hitów w historii kinematografii koreańskiej, który obejrzało ponad 13 mln widzów. Komedia policyjna nagrodzonego Niebieskim Smokiem za reżyserię Ryoo Seunga-wana - jak czytamy w opisie filmu - "trzyma w napięciu od pierwszych chwil seansu i przypomina prawdziwą jazdę bez trzymanki". Głównym bohaterem filmu jest "weteran" - Seo Do-Cheol, doświadczony i twardy oficer seulskiej policji, który próbuje rozwikłać zagadkę pozornej próby samobójczej swojego znajomego.

- Królewski krawiec" (reż. Lee Won-suk) to z kolei superprodukcja, której akcja rozgrywa się w XVIII-wiecznej Korei, za czasów panowania dynastii Joseon. Jej głównymi bohaterami są tzw. sanguiwon, dwaj królewscy krawcy - przywiązany do pracy i określonych reguł Jo DolSeok oraz młodszy od niego, spontaniczny i nieposkromiony KongJin - którzy zostają wplątani w sieć dworskich intryg. Film został nagrodzony m.in. przez publiczność na festiwalu kina azjatyckiego we włoskim Udine oraz wyróżniony koreańskimi nagrodami Wielkiego Dzwonu za najlepszą reżyserię i kostiumy. W czwartek, po seansie, w warszawskim Kinie Kultura odbędzie się spotkanie z reżyserem.

W programie festiwalu znalazł się również debiutancki, wyróżniony w zeszłym roku nagrodą Wielkiego Dzwonu dla najlepszego młodego reżysera, film Baek Jong-Yeola. "Wewnętrzne piękno" opowiada historię Woo Jina, który codziennie budzi się w innym ciele, w środku pozostając wciąż tym samym człowiekiem. Główny bohater pewnego dnia poznaje Yi-Soo i się w niej zakochuje, jednak - choć marzy o kontynuowaniu tej racji - obawia się, że jak tylko zaśnie, to straci swoją aktualną postać.

Poza pokazami zaplanowano wykład prof. Andrzeja Pitrusa "Nowe Kino Korei: Codziennie Inna Twarz". Naukowiec z Instytutu Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Jagiellońskiego opowie również o europejskich inspiracjach literackich wśród koreańskich filmowców.

Organizatorem wydarzenia jest Ambasada Republiki Korei, Centrum Kultury Koreańskiej oraz Korean Film Council, przy honorowym patronacie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Stowarzyszeniu Filmowców Polskich.eje możliwość, iż zostały sfałszowane". (PAP)

Źródło: (PAP)

Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)