Rasistowski incydent w tramwaju. Kibice do obcokrajowca: "Te, ciapaty!"
„Pragnę wszystkim pokazać mordy polskich tzw. patriotów, którzy zwyzywali jadącego tramwajem kierowcę Uber Eats, a następnie mnie” – pisze zbulwersowana internautka na Facebooku. Na skandaliczne zachowanie dwóch mężczyzn nie zareagował nikt inny.
Do incydentu doszło w niedzielny wieczór w Warszawie. Około godz. 22.55 do tramwaju linii 33 wsiadła pani Jagoda. Po ruszeniu z przystanku Dworzec Centralny zauważyła, że siedzący naprzeciwko niej mężczyźni z szalikami stołecznego klubu piłkarskiego coraz głośniej komentują wygląd ciemnoskórego pasażera z torbą Uber Eats.
- „Te, ciapaty! Nie masz roweru, że tramwajem popier...?” – zaczepiali 20-letniego dostawcę jedzenia kibole. Pani Jagoda widzi, że chłopak jest mocno przestraszony. Tamci czują się coraz swobodniej i nie dają za wygraną. W dosadny sposób sugerowali mu, że nie ma prawa jechać tramwajem i powinien wysiąść. Kobieta postanowiła więc zwrócić im uwagę.
- Chłopak niższy o głowę od dwóch krewkich mężczyzn był ewidentnie przerażony. Zapytałam, czy mają jakiś problem i że komunikacja jest dla wszystkich – opisuje incydent pani Jagoda. Kibole byli nieustępliwi i stwierdzili, że zaraz sprawdzą, czy młody dostawca na pewno skasował bilet. – Dodali przy tym, że oni kasować nie muszą – wspomina.
Obojętność współpasażerów
Obcokrajowiec nie chce ryzykować konfrontacji i wysiada na następnym przystanku. W tym momencie inwektywy lecą w stronę pani Jagody, która wstawiła się za ofiarą agresji słownej. – „A ty co, ciapatych bronisz? Lubisz ich” – wypowiada jeden z mężczyzn stając nad siedzącą kobietą. Po chwili zaczął wyjaśniać, co się stanie, gdy „takich ciapatych napuszczają do Europy”.
- Wysiadając, zdążyli krzyknąć jeszcze „Stop islamizacji Europy”. Tramwaj był pełen ludzi, nie zareagował nikt. Młodzi mężczyźni, bynajmniej nie rachityczni, nie odezwali się nawet słowem. Ani na wyrzucanie z tramwaju chłopaka, który miał inny kolor skóry, ani na nieprzyjemne odzywki w stosunku do kobiety. A ja się naprawdę bałam – mówi pani Jagoda w rozmowie z WawaLove.
Sprawą zajął się już Ośrodek Monitorowania Zachowania Rasistowskich i Ksenofobicznych. Zdarzenie zostało także zgłoszone do prokuratury. Pani Jagoda jest w stałym kontakcie z fundacją „HejtStop”, poinformowała także o rasistowskim incydencie z tramwaju Centrum Bezpieczeństwa Miasta Stołecznego Warszawy.
Jeżeli ktokolwiek rozpoznaje mężczyzn widocznych na zdjęciu, proszony jest o kontakt z Ośrodkiem pod nr tel. 572932323 lub na adres mailowy omzrik@gmail.com.
Zdjęcie z wizerunkiem mężczyzn, udostępnione przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, można zobaczyć pod tym linkiem.
Komentarz Tramwajów Warszawskich
Do rasistowskiego ataku na obcokrajowca odniósł się również rzecznik prasowy spółki Tramwaje Warszawskie. - Zabezpieczamy monitoring, sprawdzamy co tam dokładnie się stało i sprawdzamy, jaka była reakcja prowadzącego tramwaj oraz jaki jest jego opis tej sytuacji - przekonuje Maciej Dutkiewicz. - Bardzo jest mi przykro z powodu tego ataku. Ciężko mi znaleźć jakiekolwiek słowa potępienia - dodaje.
Tramwaje Warszawskie przypominają, że ostatnio zostały przeprowadzona wspólnie ze stowarzyszeniem Otwarta Rzeczpospolita kampania związana z przemocą w środkach komunikacji miejskiej.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl
Zobacz także: "Trzeba być kompletnym idiotą!". Jakubiak odpowiada Trzaskowskiemu ws. ONR