Radość. Noc Muzeów Pod Kogutkiem. Okazja do zwiedzenia słynnej willi

To wielkie szczęście dla sympatyków starego kina i zabytkowej architektury. Dom Pod Kogutkiem w Radości, należący niegdyś do aktora komediowego Antoniego Fertnera, będzie można odwiedzić w sobotę. Właściciel cudem uratowanego obiektu udostępni wnętrza domu uczestnikom Nocy Muzeów.

Radość. Willa przedwojennego aktora, znanego z filmów "Antek policmajster" czy "Ada, to nie wypada" pierwszy raz udostępniona zwiedzającym

Barbara Kwiatkowska

15 maja 2021, 18:07

Na domu Pod Kogutkiem nie ma już kogutka. Trzy lata temu, w kwietniu 2018 roku padł ofiarą złodziei. Wraz z cenną rzeźbą zniknęło też kilka innych elementów wyposażenia, głównie metalowych, więc cień podejrzeń padł na poszukiwaczy złomu. Jednak kontakt właściciela budynku z wszystkimi pobliskimi punktami skupu wykluczył wersję spieniężenia charakterystycznego znaku zabytku. Trzeba więc stratę przeboleć i iść naprzód.

Uczestnicy sobotniego zwiedzania wnętrza tego fascynującego budynku będą więc mogli wziąć udział w zabawie i zaprojektować nowego koguta. Rysunki można przynieść ze sobą lub zrobić na miejscu, podczas wizyty.

Chętnych do wejścia do wnętrza willi przy Junaków 33/25 w Radości może być wielu. To słynny obiekt. W okresie międzywojennym był tu dom letni znanego aktora komediowego Antoniego Fertnera. Bywała tu śmietanka towarzyska, aktorzy, dawni celebryci, inteligencja. W ogrodowych przyjęciach o piknikach z szampanem uczestniczyła Mieczysława Ćwiklińska, Aleksander Żabczyński, Eugeniusz Bodo, Leopold Staff.

Willa w Radości. Tutaj bywała śmietanka towarzyska przedwojennej Warszawy

Po wojnie dom spotkał smutny los. Na dole, na dawnej werandzie, funkcjonował sklep społemowski, a willa została podzielona na małe mieszkania, których lokatorzy powoli zamieniali to cacko w ruinę.

Dopiero po polskim przełomie dom mógł wrócić w ręce spadkobierców aktora. Antoni Fertner Junior nie mógł jednak remontować domu, bo latami nie chcieli się z niego wyprowadzić lokatorzy. Właściciel stracił cierpliwość, dom musiał przejść jeszcze kilka własnościowych epizodów, ale od kilku lat wszystko powoli idzie ku lepszemu. Obecny właściciel poczynił wiele porządków i będzie remontował tę perłę Radości, tylko tymczasem brakuje mu na to środków - jest przedstawicielem branży gastronomicznej, która mocno ucierpiała w czasie pandemii.

Pierwszy raz będzie ona udostępniona publiczności właśnie z okazji Nocy Muzeów. Na zainteresowanych organizatorzy będą czekać w sobotni wieczór, o godzinie 20, na przystanku PKP Warszawa Radość. Po opowieści znawcy wawerskich zabytków, Andrzeja Rukowicza, odwiedzić będzie można willę Pod Kogutkiem i spotkać się z nowym właścicielem budynku, Tomaszem Gapińskim. Na elewacji budynku wyświetlone będą stare fotografie Fertnera.