Radom. Pensjonariusze DPS byli bici, duszeni i wyzywani. Ruszył proces

Ruszył proces w bulwersującej sprawie fizycznego i psychicznego znęcania się nad pensjonariuszami domu pomocy społecznej w Radomiu (woj. mazowieckie). Oskarżono cztery osoby.

Radom. Pensjonariusze DPS byli bici, duszeni i wyzywani. Ruszył procesRadom. Pensjonariusze DPS byli bici, duszeni i wyzywani. Ruszył proces
Źródło zdjęć: © PAP

Na wtorkowej rozprawie oskarżono dyrektora Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Struga w Radomiu Bogdana K., kierowniczkę pielęgniarek z oddziału psychiatrycznego Renatę B., pielęgniarkę Urszulę M. oraz opiekunkę Bożenę B.

Sprawa ruszyła, kiedy o niewłaściwym zachowaniu pracowników placówki wobec podopiecznych zawiadomił prokuraturę prezydent Radomia. Doniesienie złożył także jeden z pensjonariuszy.

Jak wynika z ustaleń śledczych, zarówno Urszula M., jak i Bożena B. znęcały się fizycznie i psychicznie nad pensjonariuszami przez kilka lat.

Daniel Obajtek. Wojciech Maksymowicz apeluje o dymisję szefa PKN Orlen

Radom. "Pacjenci traktowani w sposób przedmiotowy"

"Urszula M. od lipca 2013 r. do lutego 2019 r., a Bożena B. – od 2015 r. do 5 lutego 2019 r. Obie pracownice DPS miały zachowywać się wobec nieporadnych ze względu na stan zdrowia psychicznego pensjonariuszy w sposób arogancki, agresywny werbalnie. Pacjenci byli przez nie poniżani i traktowani w sposób przedmiotowy" – podała Polska Agencja Prasowa.

W radomskim Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Struga miało dochodzić m.in. do zastraszania, przemocy fizycznej takiej jak popychanie, szarpanie i duszenie, bicie, a ponadto zmuszanie załatwiania potrzeb na zewnątrz budynku.

Według śledczych, pielęgniarka i opiekunka miały używać wobec podopiecznych ośrodka wulgaryzmów i odmawiać im wydania jedzenia. Obydwu pracownicom grozi teraz kara do 8 lat więzienia.

To jednak nie koniec kontrowersji w DPS przy ulicy Struga. Zdaniem służb, dyrektor placówki Bogdan K. miał nie dopełnić obowiązku wynikającego z funkcji i nie reagował na otrzymywane informacje o nieprawidłowym traktowaniu przez personel domu pomocy społecznej 21 pensjonariuszy.

Podobny zarzut został postawiony także kierowniczce pielęgniarek z oddziału psychiatrycznego. Chodzi o wydarzenia, które miały miejsce na przełomie 2018 i 2019 roku. Oskarżony grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Nepalska armia wzmacnia flotę. Dwa nowe samoloty przyleciały z Polski
Nepalska armia wzmacnia flotę. Dwa nowe samoloty przyleciały z Polski
Tragiczny wypadek w Chojnicach. Zablokowana DK22
Tragiczny wypadek w Chojnicach. Zablokowana DK22
Publiczne wysłuchanie kandydatów na prezesa NIK. Hołownia o historycznym kroku
Publiczne wysłuchanie kandydatów na prezesa NIK. Hołownia o historycznym kroku
Kandydat na prezesa NIK: "Potrzebne systemowe zmiany"
Kandydat na prezesa NIK: "Potrzebne systemowe zmiany"
Rosyjski opozycjonista bez obywatelstwa. Nie może wrócić do kraju
Rosyjski opozycjonista bez obywatelstwa. Nie może wrócić do kraju
Apel TPN i TOPR. "Działanie nieodpowiedzialne"
Apel TPN i TOPR. "Działanie nieodpowiedzialne"
Janusz Korwin-Mikke zakłada nową partię. Nazwa nie jest przypadkowa
Janusz Korwin-Mikke zakłada nową partię. Nazwa nie jest przypadkowa
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago. Kościoły reagują
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago. Kościoły reagują
Coraz ostrzej na linii Pałac Prezydencki-MSZ. "Jakby szykowali się na ustawkę"
Coraz ostrzej na linii Pałac Prezydencki-MSZ. "Jakby szykowali się na ustawkę"