Radna z Wilanowa mistrzynią parkowania. Zajmuje dwa miejsca postojowe... i wini za to PiS
"Już dziś jedna z koleżanek, właśnie z PiS, zwróciła mi uwagę".
Kolejna wpadka radnej Platformy Obywatelskiej z Wilanowa. Po tym jak zostawiła auto na dwóch kopertach dla niepełnosprawnych, powtórzyła swój manewr parkingowy w garażu podziemnym pod urzędem dzielnicy. Co więcej... oskarża o to PiS.
Ostatnio głośno było o zaparkowanym aucie radnej PO Danutcie Zygańskiej z Wilanowa. Jej auto stało na samym środku i zajmowało w ten sposób aż dwie "koperty". O sprawie poinformowała tvnwarszawa.pl. Radna tłumaczyła, że samochód faktycznie jest jej, ale to prawdopodobnie mąż tak zaparkował. - Nigdy bym sobie na to nie pozwoliła, nie parkuję w takich miejscach – przekonywała Danuta Zygańska.
Nie jest to jedyna samochodowa wpadka radnej Platformy Obywatelskiej. W poniedziałek pojazd Zygańskiej miał zajmować dwa miejsca na parkingu podziemnym pod urzędem dzielnicy Wilanów. Jak zapewnia informator Kontakt24 , "tym razem chyba nie mąż, bo pani radna jest na posiedzeniu komisji".
W rozmowie z tvnwarszawa.pl Zygańska potwierdziła, że zostawiła auto w taki sposób. Dodała, również że zrobiła to świadomie. Dlaczego? Obawiała się, że ktoś mógłby go porysować. - Już kilka razy miałam przez to uszkodzony samochód! - podkreśla w rozmowie z portalem. - Była późna pora, nie było już samochodów i dlatego tak zaparkowałam - tłumaczy się.
Co więcej, Zygańska oskarża konkurencję o to, że na bieżąco informują media o jej parkowaniach. - Reprezentuję Platformę Obywatelską i wiem, że to robi ktoś z PiS. Już dziś jedna z koleżanek, właśnie z PiS, zwróciła mi uwagę i powiedziała "co to za kultura parkowania?" – stwierdziła radna z Wilanowa.
Źródło: tvnwarszawa.pl/WP Wiadomości
Oprac. Karolina Pietrzak
Przeczytajcie również: Wprowadzili na rynek narkotyki o wartości 4 mln zł. Kolejny gang rozbity