Prowadzili po dwa rowery na raz. Tak złodzieje zwrócili uwagę policjantów
Na pytanie policjantów, do kogo należą jednoślady stwierdził, że jeden jest jego własnością, a drugi należy do brata
Mundurowi w rejonie ulicy Puławskiej zwrócili uwagę na młodego mężczyznę, który prowadził dwa rowery. Na pytanie policjantów, do kogo należą jednoślady stwierdził, że jeden jest jego własnością, a drugi należy do brata. W międzyczasie inny patrol wylegitymował w pobliżu mężczyznę, który również prowadził dwa rowery i w podobny sposób tłumaczył się funkcjonariuszom.
Policjanci zatrzymali Łukasza J. oraz Adama J., ponieważ wszystko wskazywało na to, że rowery pochodzą z przestępstwa. - Kiedy mundurowi następnego dnia udali się do ich miejsca zamieszkania zabezpieczyli tam sześć kolejnych rowerów, które jak się okazało, nie należały do mężczyzn. Funkcjonariusze ustalili, że jeden z nich jest poszukiwany przez policjantów z Włocławka, a dzięki podjętym czynnościom trafili również na trop właścicielki jednego z jednośladów - relacjonują policjanci.
Policjanci z ursynowskiego komisariatu zebrali materiał, który pozwolił na przedstawienie 32-latkowi i 29-latkowi dziesięciu zarzutów za kradzieże rowerów. Teraz funkcjonariusze poszukują właścicieli pozostałych zabezpieczonych jednośladów. Mężczyznom, którzy zostali objęci policyjnym dozorem może grozić kara do 5 lat więzienia.
Zobacz także: Oznakuj swój rower (TERMINY ZNAKOWANIA ROWERÓW)