Poznaj Stare Bielany z przewodnikiem
Freetour po zielonej osadzie ulokowanej na carskim poligonie
Czytaj też: Ogród na dachu Centrum Nauki Kopernik [ZDJĘCIA]
Choć nazwa mogłaby sugerować co innego, to Stare Bielany zaczęły się kształtować dopiero w latach 20-tych XX w. Osada powstała z dala od cywilizacji, na środku wydmowej pustyni dawnego poligonu. Uczestnicy wycieczki będą mieli możliwość sprawdzenia jak zmieniło się to miejsce, kiedyś trudno dostępne i odległe, dziś z własną stacją metra. Przespacerują się klimatycznymi uliczkami "uzbrojonymi" w gazowe latarnie. Poczują ten specyficzny klimat małego miasteczka.
W czasie spaceru dowiedzą się także:
- kto na Płatniczej sprzedaje zupę a komu Junkers spadł na chałupę,
- czy urok "stalinowskiego baroku" zmusza nas do przyspieszenia kroku,
- jak szyk i seksapil pewnej pani wpłynął na ilość polskich medali,
- gdzie dzisiaj zdalnie a gdzie niezdalnie miasto nam włącza stare latarnie,
- gdzie małe dzieci miast na trzepaku broiły figle w radzieckim Jaku,
- gdzie mały domek modernistyczny zbudował mamie Matthew Nowicki,
- co za ruina od domostw z dala zdobi latami tyły szpitala,
- czy można zgrabnie, czy można pięknie rzeźbić modernizm w sosnowym drewnie
Po tym fascynującym, a wciąż jeszcze słabo znanym skrawku miasta oprowadzi Rafał Dąbrowiecki, przewodnik i miłośnik Warszawy, który regularnie organizuje ciekawe spacery w miejsca, które zazwyczaj omijają wycieczki.
„Niemal każdy ocalały z pożogi wojennej mur, słup czy fragment bruku jest w stanie opowiedzieć zajmującą historię. Skrywa w sobie zagadkę, której rozwiązanie jest źródłem ogromnej satysfakcji. Nie ma też nic przyjemniejszego niż móc podzielić się tą tajemnicą z kimś innym”.
Zbiórka 7 września o godzinie 13:00 przed wyjściem ze stacji metra Stare Bielany u zbiegu Kasprowicza i al. Zjednoczenia. Wycieczka nie powinna zająć więcej niż 2 godziny. Spacer jest bezpłatny, ale jeśli ktoś poczuje potrzebę wynagrodzenia przewodnika napiwkiem, ten z pewnością nie będzie miał nic przeciwko.