Politycy PiS zawiadomili prokuraturę ws. willi gen. Jaruzelskiego

"Tu jest pokazane, że mamy do czynienia z podwójnym traktowaniem, z różnymi standardami".

Obraz
Karolina Kołodziejczyk

Politycy PiS złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa ws. willi gen. Jaruzelskiego. Chodzi - jak tłumaczyli w poniedziałek - o przekształcenie użytkowania wieczystego we własność, mimo zgłoszonych roszczeń b. właścicieli nieruchomości.

- Został złożony wniosek do prokuratury, w którym informujemy o ewentualnym popełnieniu przestępstwa przez osoby, które mogły przekształcić użytkowanie wieczyste we własność, jeśli chodzi o willę gen. Jaruzelskiego - powiedział w poniedziałek poseł PiS Paweł Lisiecki. W konferencji prasowej uczestniczyli także: poseł PiS Jan Mosiński oraz rady Jacek Ozdoba.

Podstawą prawną zawiadomienia do prokuratury jest art. 231 Kodeksu Karnego, dotyczący nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.

Politycy wskazują w dokumencie, że 21 kwietnia 1979 r. przedstawiciele Skarbu Państwa ustanowili użytkowanie wieczyste nieruchomości przy ul. Ikara 5 w Warszawie na rzecz małżeństwa Jaruzelskich. Podkreślają, że decyzja ta była poprzedzona decyzją z 19 kwietnia 1971 r., która "odmawiała przedwojennej właścicielce, pani Przedpełskiej, ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu nieruchomości przy ul. Ikara 5 na ich rzecz".

- Po 27 latach, 18 sierpnia 1998 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) wydało decyzję stwierdzającą nieważność decyzji z roku 1971. W 2000 r. zaś Kolegium wydało kolejną decyzję, tym razem zawieszającą postępowanie w przedmiotowej sprawie. Tymczasem decyzją z 25 czerwca 2012 r., Zarząd Dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy, przekształcił prawo użytkowania wieczystego gruntu ustawionego na rzecz małżeństwa Jaruzelskich w prawo własności, mimo tego, że postępowanie przed SKO się nie zakończyło - wskazano w zawiadomieniu.

Lisiecki przypominał w poniedziałek, że w przypadku willi gen. Jaruzelskiego, od 1998 r. były zgłoszone roszczenia następców prawnych byłych właścicieli, państwa Przedpełskich, co - w ocenie posła - pokazuje, że nie powinno dojść do przekształcenia użytkowania wieczystego we własność.

Lisiecki oświadczył, że docierały do niego liczne informacje, dotyczące tego, że wiele osób, które chciały przekształcić użytkowanie wieczyste we własność, w przypadku, gdy do danej nieruchomości zostały zgłoszone roszczenia, nie mogły tego zrobić. - Tu jest pokazane, że mamy do czynienia z podwójnym traktowaniem, z różnymi standardami - ocenił.

- Zarząd Dzielnicy Mokotów, czyli też urzędnicy pani prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zdecydowali, że można przekształcić użytkowanie wieczyste na prawo własności mimo trwającego zawieszonego postępowania przed SKO, które miało ustanowić, kto jest prawowitym właścicielem" - mówił radny dzielnicy Mokotów Jacek Ozdoba. "Tutaj mamy do czynienia z zaniechaniem celowym, czyli niezauważeniem ewentualnych kwestii roszczeniowych lub niedopełnienia swoich czynności przez zarząd (dzielnicy) - dodał.

Poseł PiS Jan Mosiński poinformował z kolei, że przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki zwrócił się do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz o przekazanie dokumentów dot. willi Jaruzelskiego. - Jeżeli dokumenty trafią do komisji, to oczywiście będziemy tym tematem się zajmować - zapowiedział.

W sierpniu br. Wojskowe Biuro Historyczne przedstawiło szefowi MON Antoniemu Macierewiczowi dokumenty dot. willi przy ul. Ikara 5, w której mieszkał gen. Wojciech Jaruzelski. Wynika z nich m.in., że nieruchomość w sierpniu 1972 r. przejął Wojskowy Stołeczny Zarząd Budynków Mieszkalnych.

WBH udostępniło skan jednego z dokumentów. Z jego treści wynikało, że nieruchomość to dwukondygnacyjny budynek, o powierzchni 120 m kw. wraz z ogrodem. - Przekwaterowania zamieszkałych w tym budynku pięciu rodzin wojsko dokonało we własnym zakresie - napisano. Pod dokumentem podpisany był główny kwatermistrz Wojska Polskiego gen. Mieczysław Obiedziński, adresatem był przewodniczący prezydium stołecznej Rady Narodowej. Wojciech Jaruzelski wprowadził się do willi w 1973 roku, a w 1979 roku odkupił ją od Skarbu Państwa.

Źródło: (PAP)

Oprac. Karolina Pietrzak

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Nieprawidłowości przy liczeniu głosów. Prokuratura postawiła zarzuty
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Akcja ABW. Białoruski szpieg zatrzymany
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Zamknięcie granicy z Białorusią. Kierwiński zapowiada rozporządzenie
Skandal w szkole w Lublinie, kurator zwołuje radę. "Po to tam pójdę"
Skandal w szkole w Lublinie, kurator zwołuje radę. "Po to tam pójdę"
Rządowy projekt ws. pomocy dla Ukraińców. "Odpowiedź na niemądre weto"
Rządowy projekt ws. pomocy dla Ukraińców. "Odpowiedź na niemądre weto"
Rosja skazała go za prawdę o mordzie w Buczy
Rosja skazała go za prawdę o mordzie w Buczy
Wypadek z udziałem radiowozu. Policjant był zakleszczony w pojeździe
Wypadek z udziałem radiowozu. Policjant był zakleszczony w pojeździe